2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2024-10-02 19:55:21
Wojciech Staniec

Energa MMTS Kwidzyn straciła pięć bramek przewagi. Karne w Piotrkowie

Dopiero po rzutach karnych Energa MMTS Kwidzyn wygrała na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

To był ważny mecz dla obu, drużyn, które kiepsko weszły w sezon. Piotrkowianin zgromadził dwa punkty i był przedostatni w tabeli, z kolei Energa MMTS miała oczko więcej i była pozycję wyżej.

Od samego początku spotkania przewagę mieli przyjezdni, w szóstej minucie było po dwa i kolejne trzy gole rzucili kwidzynianie. W kolejnych akcjach Energa MMTS powiększała przewagę, choć w dwudziestej pierwszej minucie Piotrkowianinowi udało się złapać kontakt. Jednak zawodniczy trenera Bartłomieja Jaszki zachowali spokój, i znów zyskali bezpieczniejszą przewagę. Do tego dobrze wykorzystali grę w podwójnej przewadze i dzięki temu odskoczyli na pięć bramek, jednak Piotrkowianin przed przerwą zmniejszył straty do trzech trafień.

W drugiej połowie Energa MMTS miała pełną kontrolę, wygrywała pięcioma bramkami i wydawało się, że pewnie zmierzają po wygraną. Ale nic z tego, co miejscowi rzucili się w pogoń.

Minutę przed końcem w Piotrkowianie znów mógły się pojawić nadzieje na korzystny wynik i punkty, bo bramkę kontaktową rzucił Krzysztof Żyszkiewicz, odpowiedział Michał Bekisz. Na czterdzieści jeden sekund przed końcem o czas poprosił trener gospodarzy Michał Matyjasik, jego zawodnicy musieli jak najszybciej rzucić bramkę. Szybko karę dwóch minut dostał Jovan Milicević, chwilę później trafił Marcin Szopa, a kolejną karę otrzymał Patryk Grzenkowicz. Do końca pozostawało dwadzieście pięć sekund. Kwidzynianie atakowali długo, ale w końcu musieli rzucać w bardzo trudnej sytuacji. Nie udało się tej akcji zmienić na bramkę, co szybko wykorzystał Piotrkowianin wyprowadzając kontrę i do remisu doprowadził Surosz.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Energa MMTS Kwidzyn 31:31 (14:17), po karnych 3:4

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa