2024-09-25 22:30:17
Dominik Gruchała
LM: Deklasacja w Lizbonie, mistrz Niemiec remisuje z Aalborgiem
Inauguracja trzeciej kolejki EHF Champions League obfitowała w emocje. Środowe spotkania odznaczały się pasjonującą grą, a niektóre konfrontacje zakończyły się zaskakującymi rezultatami.
Już w pierwszym dniu zmagań doszło do kilku szlagierowych rywalizacji. W stolicy Portugalii kibice byli świadkami meczu na szczycie w Grupie A. Równie ciekawie zapowiadała się potyczka w Aalborgu, gdzie mistrz Danii mierzył się z najlepszą drużyną ubiegłego sezonu Bundesligi. Podbudowani ostatnim efektownym zwycięstwem zagrzebianie tym razem jechali do Trondheim, by tam potwierdzić wysokie umiejętności.
GRUPA A
Sporting CP – Veszprém HC 39:30 (23:17)
Portugalczycy rozpoczęli od szybkiego 4:2. Stopniowo dominowali przyjezdnych (13:9; 15:10). Do pauzy Madziarze byli bezradni (23:17). W pozostałej półgodzinie Sporting kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie, nie pozostawiając złudzeń, kto tego wieczoru był lepszy. W szczytowym momencie różnica na korzyść gospodarzy wynosiła aż 12(!) goli. Szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego zdeklasowali mistrza Węgier 39:30.
GRUPA B
Aalborg Handbold – SC Magdeburg 33:33 (17:13)
Jedni i drudzy długo wchodzili w to spotkanie. Pierwszy skuteczny rzut padł dopiero w 4. minucie. Później gra toczyła się według schematu bramka za bramkę. Po kwadransie zaczęła zarysowywać się przewaga miejscowych, którzy odskoczyli na trzy trafienia (10:7). Do przerwy nieco zwiększyli dystans (17:13). W drugiej części Gladiatorzy gonili wynik – do remisu doprowadzili 53. minucie (29:29). W końcówce żadna z drużyn nie potrafiła zneutralizować atutów rywala. Mecz zakończył się podziałem punktów.
Kolstad Handbold – HC Zagrzeb 29:25 (13:13)
Po wyrównanym początku gospodarze zaczęli przechylać szalę na swoją korzyść (6:3). Z kolejnymi minutami Norwegowie rozkręcali się (10:5), ale pod koniec pierwszej połowy roztrwonili zaliczkę (13:13). W następnej odsłonie ekipa Kolstad musiała budować zapas od nowa. Cel osiągnęła, finalnie zwyciężając 29:25.
Industria Kielce – Barcelona 28:32 (13:17)
Fot.: Anna Józefczyk
Tweet