2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2024-09-15 14:24:05
Jan Feliszek

Pewne zwycięstwo Industrii, Górnik nadal bez punktów

Wicemistrzowie Polski w trzeciej kolejce Orlen Superligi przyjechali do Zabrza, gdzie zmierzyli się z Górnikiem, który po dwóch seriach nie zdobył jeszcze punktów.

Do szóstej minuty tego spotkania gra toczyła się bramka za bramkę. Wtedy też zabrzanie mieli okazję, by wyjść na prowadzenie, ale popełnili błąd, z którego skrzętnie skorzystał Dylan Nahi. Od tej pory zespół gości zaczął budować swoją przewagę. W 14. minucie o czas prosił Tomasz Strząbała, bo jego zespół tracił już do rywali pięć trafień (2:7). Górnicy zareagowali bardzo solidnie, zdobywając dwie bramki z rzędu (4:7), ale kolejne akcje należały już do kielczan, zarówno w ataku, jak i obronie. W 20. minucie różnica pomiędzy zespołami wynosiła sześć bramek, a w Kieleckiej bramce fantastycznie spisywał Sandro Mestric, który bronił ze skutecznością 50%. Do przerwy obraz gry znacząco się nie zmienił, a wydarzenia boiskowe toczyły się pod dyktando Industrii. Do szatni oba zespoły udały się przy wyniku 10:19.

Początek drugiej połowy niezwykle dynamiczny, bo w zaledwie pięć minut obejrzeliśmy dziesięć trafień. Po pięć z obu stron (15:24). Górnicy w zaledwie 13 minut drugiej połowy rzucili tyle bramek co w pierwszej, ale kielczanie nie pozostawali dłużni, bo rzucali zaledwie jedną mniej od rywali. Druga połowa nie przyniosła wielu zmian. Zespół Industrii całkowicie kontrolował przebieg spotkania i maksymalnie pozwolił Górników zbliżyć się do siebie na osiem trafień. Taka też różnica zakończyło się to spotkanie 28:36.

Górnik Zabrze-Industria Kielce (10:19) 28:36