2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2024-09-14 19:46:57
Michał Wołowicz

Chrobry gonił, aż przegonił. Paterek bohaterem ostatniej akcji

Wyrównany i bardzo emocjonujący pojedynek pomiędzy KGHM Chrobrym Głogów, a Energa MKS-em Kalisz ostatecznie wygrali gospodarze, chociaż przegrywali przez dużą część meczu. Kaliszanie zbudowali przewagę w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy i utrzymywali ją przez 29 minut drugiej, ale napierający Chrobry w końcu doprowadził do remisu na minutę przed końcem, a w ostatniej akcji zwycięską bramkę zdobył Paweł Paterek.

Jeden z ciekawszych meczów 3. serii ORLEN Superligi miał miejsce w Głogowie. Chrobry z pozycji lekkiego faworyta podejmował we własnej hali Energa MKS Kalisz, ale kaliszan nie można było spisywać na straty. Po pierwszych dwóch meczach oba zespoły miały na koncie po jednym zwycięstwie. Gospodarze pokonali Zepter KPR Legionowo oraz wysoko przegrali z Orlen Wisłą Płock, natomiast goście rozbili na wyjeździe Piotrkowianina, ale we własnej hali przegrali po karnych z Wybrzeżem.

Wynik meczu celnym rzutem z dystansu otworzył Jędrzej Zieniewicz, ale początek nie przyniósł wielu bramek. Brakowało skuteczności, dobre interwencje zaliczali obydwaj bramkarze, co sprawiło, że po 6. minutach było zaledwie 1:1. Niemoc po stronie Chrobrego przerwał Zieniewicz i w okolicach 10. minuty meczu przewagę zaczęli zyskiwać gospodarze. Dwa błędy w ataku kaliszan w kontrataku wykorzystali Styrcz i Kosznik wyprowadzając głogowian na trzybramkowe prowadzenie.

Energa MKS szybko odzyskał odpowiedni rytm. Odpowiedzią na słabszą formę rzutową rozgrywających okazało się więcej gry z kołem. Najpierw dwie bramki zdobył Mateusz Kus, a pod koniec pierwszej połowy swoje szanse w ataku wykorzystał również Kucharzyk. W okolicach 15. minuty Energa MKS ponownie wyrównał stan meczu po trafieniu Michałowicza, a kolejne fragmenty przyniosły grę bramka za bramkę.

Sytuacja zaczęła się zmieniać na sześć minut przed końcem pierwszej połowy. Najpierw bramkę dla gości zdobył Kowalczyk, następnie na dwie minuty na ławkę odesłany został Jakub Orpik, co Energa MKS wykorzystał zdobywając kolejną bramkę. Ostatnie minuty to dość niespodziewany popis strzelecki Kucharzyka. Obrotowy kaliskiego zespołu znany głównie z gry defensywnej w kilku sytuacjach został odnaleziony na kole i podania rozgrywających skutecznie zamienił na bramki. Dobił również niecelny rzut Molskiego zdobywając cztery bramki w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy wydatnie przyczyniając się do wyjścia na czterobramkowe prowadzenia.

Drugą połowę z mocnym nastawieniem na odrabianie strat rozpoczął Chrobry. Przede wszystkim byli skuteczniejsi w obronie, a z biegiem czasu zaczęli również zdobywać bramki. Po ośmiu minutach zmniejszyli stratę do jednej bramki, ale na tym licznik stanął. Kaliszanie odblokowali się w ofensywie po bramkach Dontsova i Ribeiro i utrzymywali jedno lub dwubramkowe prowadzenie. Cały czas solidnie między słupkami prezentował się Szczecina, chociaż gospodarze na skuteczność w bramce również nie mogli narzekać po dobrej zmianie Rafała Stachery.

Motorem napędowym akcji Chrobrego był Jędrzej Zieniewicz, autor siedmiu bramek, ale kolejne minuty nie przynosiły gospodarzom nawet remisu. Po stronie gości znakomicie funkcjonowała współpraca z kołowymi, którzy nie mylili się jeśli już otrzymali piłkę na linii szóstego metra (Kucharzyk 5/5, Kus 4/5mory). Na pięć minut przed końcem Energa MKS prowadził trzema bramkami, ale mozolne próby odrabiania strat przez gospodarzy przyniosły w końcu przyniosły skutek. Najpierw na minutę przed końcem Chrobry wyrównał, następnie rzut Starcevicia obronił Stachera, a w ostatniej akcji bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Paweł Paterek.

KGHM Chrobry Głogów - Energa MKS Kalisz 28:27 (12:16)

MVP: Jędrzej Zieniewicz (KGHM Chrobry Głogów)

Chrobry: Dereviankin (25%), Stachera (39%) - Zieniewicz 7, Styrcz 5, Paterek 4, Kosznik 4, Matuszak 3, Jamioł 2, Dadej 2, Orpik 1, Wrona, Skiba, Adamski, Mosiołek.

MKS: Szczecina (29%), Hrdlicka - Ribeiro 5, Kucharzyk 5, Kus 4, Moryń 3, Dontsov 3, Michałowicz 2, Wróbel 2, Starcević 2, Kowalczyk 1, Fedeńczak, Molski, Bekisz.