2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2024-09-07 21:14:37
Wojciech Staniec

Michał Daszek o Mirko Aliloviciu: Jest fenomenalny

Orlen Wisła Płock pokonała w łódzkiej Atlas Arenie Industrię Kielce i sięgnęła po Superpuchar Polski.

Dla obu ekip był to dopiero trzeci oficjalny pojedynek w tym sezonie. - Ciężko się gra mecze o tytuł we wrześniu. To było widać, bo było dużo szarpanej gry. Nie jesteśmy jeszcze w stuprocentach przygotowani na tym etapie sezonu. To było widać w grze obu zespołów. Bardzo się cieszymy, że udało się wygrać, że kontynuujemy dobrą pracę, którą wykonaliśmy w poprzednim sezonie - mówił po końcowym gwizdku Michał Daszek.

Co było kluczem do zwycięstwa? - Twarda obrona, jak zawsze w najważniejszych meczach o stawkę i dobry bramkarz - ocenił Daszek. Znów kapitalnie zagrał Mirko Alilovović. - Fenonemenalny jest. Całe przygotowania utrzymuje dobrą formę od końca poprzedniego sezonu - cieszył się.

- Mieliśmy dużo problemów w ataku, kielecka obrona była bardzo mocna. Niepotrzebnie straciliśmy trzy bramki na początku drugiej połowy. Bardziej powinniśmy kontrolować swoje poczynania i nie tak łatwo tracić przewagę z tak dobrym zespołem - podsumował mecz zdobywca czterech bramek.

Już w środę Orlen Wisła zagra w Lizbonie ze Sportingiem na inaugurację Ligi Mistrzów. To daleki wyjazd, czy to może utrudnić zadanie Orlen Wiśle? - Nie mam na to wpływu, tak jest, trzeba się z tym pogodzić. Musimy się dobrze zregenerować i jak najlepiej przygotować do pierwszego meczu Ligi Mistrzów - zapowiada.