2024-09-05 22:41:21
Jan Feliszek
Gwardia górą po długiej batalii w rzutach karnych
Na zakończenie drugiej serii gier w Opolu miejscowa Gwardia podejmowała Azoty Puławy. Oba zespoły zaczęły sezon od zwycięstwa, dlatego czekało nas bardzo ciekawe widowisko.
Od początku spotkanie było bardzo wyrównane. Z obu stron bardzo aktywni byli kołowi, obaj mieli po dwa trafienia, a w 7. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 4:4. Od tego stanu lekką przewagę zyskali przyjezdni i odskoczyli rywalom na trzy trafienia (4:7). W 14. minucie oba zespoły musiały sobie rodzić w osłabieniu, bo po raz drugi w tym spotkaniu kary obejrzeli Kamil Adamski i Almir Pelldija. Gospodarze stwarzali sporo dogodnych okazji, by wyrównać losy rywalizacji, ale fantastycznie dysponowany w Puławskiej bramce był Wojciech Borucki.
W 17. minucie o czas poprosił Bartosz Jurecki, bo jego podopieczni tracili do Azotów dwa trafienia (8:10). Trzy minuty później gospodarzom udało doprowadzić się do wyrównania, a nawet kilka chwil później Piotr Jędraszczyk stanął oko w oko z Boruckim, ale bramkarz gości zatrzymał rzut środkowego, a na tablicy widniał remis po 12. Następne akcje należały jednak do puławian, którzy ponownie zbudowali sobie kilku bramkową przewagę (13:16).
Na niespełna trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy urazu nabawił się gruziński zawodnik Azotów Giorgi Dikhaminjia. Zawodnik nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach. Na przerwę to zawodnicy trenera Kuchczyńskiego schodzili z najmniejszym możliwym prowadzeniem (16:17). Dwie minuty od rozpoczęcia drugiej połowy mieliśmy już remis 18:18. Zaledwie pięć minut później spotkanie zakończył Pelldija, bo obejrzał trzecią karę dwuminutową przy stanie 20:20.
W 40. minucie tego spotkania dwubramkową przewagę (23:21) uzyskali gospodarze, którzy świetnie wyglądali w grze defensywnej od początku drugiej połowy, z czego wyprowadzali liczne kontrataki. Reagować postanowił trener Kuchczyński, ale jego zespół nie mógł się przełamać i po czasie to Gwardziści dorzucili kolejną bramkę i prowadzili już 25:21. W kolejnych akcjach miejscowi zaczęli popełniać proste błędy, które skutkowały natychmiastowym zniwelowaniem strat (26:26) przez gości. Na trzynaście minut przed końcem meczu puławianie wrócili na prowadzenie (26:27) i o czas prosił trener Jurecki.
Relacja jego podopiecznych nie była idealna, ale w bramce gospodarzy dwoił się i troił Jakub Ałaj. To jednak nie wystarczyłoby całkowicie zatrzymać przyjezdnych i w 52. minucie Azoty prowadziły 29:31. Zaledwie trzy minuty później mieliśmy już remis 32:32. Kilkadziesiąt sekund później mieliśmy już prowadzenie opolan 33:32. Do ostatnich chwil tego meczu gra toczyła się bramka za bramkę. W ostatniej minucie obejrzeliśmy błędy z jednej i drugiej strony, a najprzytomniej zachował się Bartosz Jurecki, który na 35 sekund przed końcem poprosił o czas. Dobrze akcje rozegrali jego podopieczni, po której otrzymali rzut karny na kilkanaście sekund przed końcową syreną, ale siódemki nie wykorzystał Piotr Zawadzki. Tym razem o rozmowę z zespołem poprosił trener Kuchczyński, ale jego zawodnicy również się pomylili. Zatem czekały nas rzuty karne.
W pierwszej serii skuteczni byli jedni i drudzy. W drugiej pomylił się Widomski, a trafił Jarosiewicz. W trzeciej i czwartej ponownie skuteczni byli obaj rzucający. Szanse na zwycięstwo Gwardii przedłużyła interwencja Jakuba Ałaja w piątej serii i skuteczna próba Oliwiera Kamińskiego. Po pięciu rzutach z obu stron mieliśmy remis 4:4. Trzy kolejne serie to bezbłędnie wykonywane rzuty karne z obu stron. W dziewiątej serii skuteczny był Kamiński, a pomylił się Jan Antolak, co spowodowało, że w Opolu zostały dwa punkty.
Gwardia Opole-Azoty Puławy 34:34 (16:17) k.8:7
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | KGHM Chrobry Głogów | 8 | 19 |
2 | Gwardia Opole | 6 | 12 |
3 | Industria Kielce | 4 | 12 |
4 | PGE Wybrzeże Gdańsk | 5 | 9 |
5 | Azoty-Puławy | 5 | 7 |
6 | Orlen Wisła Płock | 2 | 6 |
7 | REBUD KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. | 5 | 6 |
8 | Energa MMTS Kwidzyn | 3 | 5 |
9 | Energa MKS Kalisz | 3 | 4 |
10 | MKS Zagłębie Lubin | 3 | 4 |
11 | WKS Śląsk Wrocław | 3 | 2 |
12 | Piotrkowianin Piotrków Trybunalski | 4 | 1 |
13 | Górnik Zabrze | 3 | 0 |
14 | Zepter KPR Legionowo | 4 | 0 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Paweł Paterek | 34 |
2 | Łukasz Gogola | 23 |
3 | Mateusz Wojdan | 20 |
4 | Jędrzej Zieniewicz | 18 |
5 | Kamil Adamski | 18 |
6 | Dzmitry Smolikau | 15 |
7 | Wojciech Matuszak | 15 |
8 | Piotr Jędraszczyk | 14 |
9 | Piotr Rutkowski | 14 |
10 | Arciom Karalek | 13 |
11 | Daniel Reznicky | 13 |
12 | Giorgi Dikhaminjia | 13 |
13 | Kacper Grabowski | 13 |
14 | Kelian Janikowski | 13 |
15 | Wojciech Styrcz | 12 |
16 | Andrzej Widomski | 11 |
17 | Cezary Surgiel | 11 |
18 | Daniel Jendryca | 11 |
19 | Filip Fąfara | 11 |
20 | Kacper Adamski | 11 |
21 | Kamil Mosiołek | 11 |
22 | Ksawery Gajek | 11 |
23 | Piotr Jarosiewicz | 10 |
24 | Bartosz Skiba | 9 |
25 | Filip Wrona | 9 |
Najnowsze artykuły:
LM: kolejna przegrana Magdeburga, Sporting demoluje PSG
Czas rewanżów w EHF Champions League
Wysoka porażka KGHM Chrobrego Głogów w Lidze Europejskiej
Porażka Górnika Zabrze w Hiszpanii
Poznaliśmy szeroką kadrę reprezentacji Polski na mistrzostwa świata
Dziś urodziny mają:
Ben Kranzen (29)
Branko Dimitrijević (34)
Dawid Wojtczak (23)
Dmytro Soga (38)
Filip Śmigielski (22)
Grega Dolinar (37)
Guy Cloodt (27)
Jeremy Pasquero (40)
Johann Brekkstein (37)
Juan Couto (44)
Kamil Wasiłek (32)
Konrad Rataj (20)