2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2024-09-04
18:00:00

30:30
3:4


Zobacz więcej
2024-09-04
20:30:00

35:14



Zobacz więcej
2024-09-04
20:00:00

22:26



Zobacz więcej
2024-09-04
18:00:00

42:33



Zobacz więcej
2024-09-04
18:00:00

32:31



Zobacz więcej
2024-09-05
20:30:00

34:34
8:7


Zobacz więcej
2024-09-14
16:00:00

37:31



Zobacz więcej
2024-09-14
18:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-14
18:00:00

28:27



Zobacz więcej
2024-09-14
18:00:00

37:33



Zobacz więcej
2024-09-15
12:30:00

28:36



Zobacz więcej
2024-09-15
16:00:00

27:34



Zobacz więcej
2024-09-16
20:30:00

36:32



Zobacz więcej
2024-09-21
16:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-21
16:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-21
18:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-21
15:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-21
16:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-22
16:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-23
20:30:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2024-09-04

30:30
3:4


Zobacz więcej
2024-09-04

32:31



Zobacz więcej
2024-09-05

34:34
8:7


Zobacz więcej
2024-09-14

37:33



Zobacz więcej
2024-09-15

28:36



Zobacz więcej
2024-09-21

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-21

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-23

0:0
0:0


Zobacz więcej



2024-09-01 10:54:31
Dominik Gruchała

PSG wysoko przegrywa w Superpucharze Francji

Zapewne nie tak wyobrażali sobie inaugurację sezonu sympatycy Czerwono-Niebieskich. W meczu o Superpuchar Kamil Syprzak i spółka dość gładko przegrali z HBC Nantes 29:36.

W sobotnim finale zmierzył się mistrz Francji (PSG) ze zdobywcą rodzimego pucharu (Nantes). Już w poprzednim sezonie szczypiorniści z Bretanii potrafili napsuć sporo krwi paryżanom, wygrywając dwie z czterech bezpośrednich konfrontacji. Ponadto wicemistrzowie Francji pałali chęcią rewanżu za ostatnią edycję Trophée des Champions, w której to lepsi byli gracze ze stolicy.

Nantes od początku narzuciło swoje warunki, w 7. minucie wychodząc na prowadzenie 2:5. Natomiast w 19. minucie było już 7:13. Mimo bardzo dobrej postawy rywali PSG do przerwy zdołało nawiązać kontakt (15:16). W drugiej odsłonie doskonała gra między słupkami Ivana Pesica przeważyła o losach spotkania. Paryżanie nie byli w stanie sforsować obrony przeciwników, a sami tracili dużo bramek. Konsekwencją ich nieporadności była porażka aż 29:36.     

Kamil Syprzak zdobył dla swojej drużyny cztery gole, oddając siedem rzutów na bramkę Nantes. 

PSG – HBC Nantes 29:36 (15:16) 

Fot. Anna Benicewicz-Miazga