2024-08-09 23:07:34
Wojciech Staniec

Słowenia blisko sprawienia niespodzianki. Jednak w finale zagra Dania

Reprezentacja Danii pokonała jedną bramką Słowenię i awansowała do finału Igrzysk Olimpijskich.

Początek spotkania to popis bramkarzy – Emil Nielsen i Klemen Ferlin dwoili się i troili. Bronili rzuty sam na sam, pierwsza bramka padła dopiero po czterech minutach, ale i tak rzut Mathiasa Gidsela prawie odbił Ferlin. Worek z bramkami szybciej otworzył się dla Duńczyków, którzy dołożyli dwa kolejne trafienie. Słoweńcy pierwszą bramkę zdobyli dopiero w dziewiątej minucie, gdy z karnego trafił Aleks Vlah.

Później kontrolę nad spotkaniem mieli Duńczycy, owszem Słowenia próbowała szukać swoich szans, miała nawet okazję, aby złapać kontakt. Jednak nic z tego nie wychodziło. Gra Skandynawów mogła się podobać, bo była ona ofensywna i szybka. Dzięki temu po pierwszej połowie byli oni lepsi o pięć bramek.

Słoweńcy starali się, szarpali. Trener Uros Zorman próbował kombinować, na rozegraniu znów sporo grał Blaż Janc. Jednak długo przewagę mieli Duńczycy.

W samej końcówce Słowenia rzuciła się do pogoni, najpierw zmniejszyła straty do dwóch bramek, a na mniej niż minutę Blaż Janc zdobył kontaktowego gola. O czas poprosił trener Skandynawów, Nicolaj Jakobsen. Dania była blisko straty, ale i tak wywalczyła rzut karny. Ferlin zatrzymał jednak Hansena. Słowenia pobiegła szybko do ataku, faulowany był Vlah. Sędziowie skorzystali z wideoweryfikacji. Jednak panowie Horacek i Novotny uznali, że był to tylko faul na wolny. Rzucał jeszcze Mackovsek, ale nie był w stanie rzucić bramki. Z wygranej i awansu cieszyli się Duńczycy.

Dania zagra w niedzielę w finale, z kolei Słoweńców czeka mecz o brąz z Hiszpanią.

Słowenia – Dania 30:31 (10:15)

fot. Rafał Oleksiewicz