
2024-08-02 12:40:00
Jan Feliszek
Pierwsze zwycięstwo Francuzów na Igrzyskach
Źle w te Igrzyska weszli gospodarze. Dwie porażki i remis to zdecydowanie wyniki poniżej oczekiwań. Na przełamanie liczyli w czwartej serii gier w starciu z Argentyną, która nie zgromadziła na swoim koncie żadnego punktu.
Wydarzenia boiskowe od początku meczu przemawiały za Francją. Gospodarze Igrzysk rzucili pierwsze siedem bramek w tym spotkaniu i z biegiem czasu pewnie dorzucali kolejne trafienia. W 22. minucie Argentyńczycy zmniejszyli różnicę do pięciu trafień (6:11). Kapitalnie w bramce Trójkolorowych spisywał się Vincent Gerard, który na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy, bronił ze skutecznością na poziomie 62 procent. Na przerwę Francuzi schodzili, prowadząc 15:8.
Obraz gry w drugiej połowie się nie zmieniał, a straty Argentyńczyków znacząco nie malały. W 47. minucie przewaga Francuzów stopniała zaledwie do trzech trafień (21:18), po tym, jak rywale zdobyli pięć bramek z rzędu. W drugiej połowie fantastycznie w argentyńskiej bramce spisywał się Juan Bar, który bronił ze skutecznością na poziomie 35 procent. Niedługo później cztery trafienia z rzędu zanotowała reprezentacja Francji, a w międzyczasie dwa rzuty karne obronił Remy Desbonnet. Przewaga ponownie urosła, a Trójkolorowi byli już pewni pierwszego zwycięstwa na Olimpijskim turnieju. Mecz zakończył się wynikiem 21:28.
Porażka z Francją całkowicie przekreśliła szanse Argentyny na awans do ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich. Z kolei Francuzi o awans powalczą w bezpośrednim starciu z Węgrami.
Argentyna-Francja 21:28 (8:15)
Tweet