Zagłębie utrzymało się w Orlen Superlidze

Po remisie w Zamościu Zagłębie na własnym terenie podejmowało Padwę. Stawką tego spotkania, było utrzymanie w przypadku lubinian, a awans w przypadku gości do Orlen Superligi. Przedostatni zespół elity okazał się zdecydowanie konsekwentniejszy i utrzymał się w lidze.

Początek spotkania to gra bramka z bramkę. Pierwszą wyższą przewagę po upływie sześciu minut osiągnęli gospodarze, wychodząc na prowadzenie 5:3. W następnych akcjach Zagłębie zaczęło powiększać swoją zaliczkę i w 15. minucie różnica wynosiła już cztery trafienia (11:7). Kilka chwil później o czas poprosił Zbigniew Markuszewski, bo na tablicy widniał rezultat 13:8 na korzyść miejscowych.

Rozmowa z zespołem nie przyniosła wielu pozytywów, bo na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy tego spotkania zawodnicy z Zamościa tracili już osiem trafień (19:11). Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 20:11.

Druga odsłona tego meczu nie przyniosła wielu zmian. Gospodarze całkowicie kontrolowali przebieg tych zawodów. Z każdą kolejną akcją powiększali i tak już swoją wysoką przewagę (25:13). W 44. minucie róznica wynosiła już czternaście trafień (30:16).

Zagłębie nie zwalniało tempa, wręcz przeciwnie ciągle je podkręcało, by pokazać różnicę klas pomiędzy sobą, a wicemistrzem zaplecza Superligi. Zamościanie dzielnie walczyli, ale nie wystarczyło to do toczenia wyrównanej walki z wyżej notowanym rywalem po raz drugi. W końcówce wysoka przewaga gospodarzy stopniała, a spotkanie zakończyło się wynikiem 38:28.

Zagłębie Lubin – Padwa Zamość 38:28 (20:11)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa

Sprawdź: Rehabilitacja Kielce prywatnie