2024-05-09 10:33:27
Wojciech Staniec
Reprezentacja Polski rozpoczyna walkę o mistrzostwa świata
Przed reprezentacją pierwszy z dwóch meczów ze Słowacją. Stawką - awans na mistrzostwa świata.
Niestety, przed tym spotkaniem trener Marcin Lijewski nie ma komfortu w doborze składu. Urazy wyeliminowały z gry Szymona Sićkę, Michała Olejniczaka, czy Piotra Jędraszczyka. W ostatniej chwili do tego grona dołączył Michał Daszek.
- Ostatnio fala kontuzji mocno nas uderzyła. Najpierw Osa, potem Jędras, Szymon, Olej, a teraz Michał Daszek. Ci gracze występują na newralgicznych pozycjach, co jest trudne do zrekompensowania, ale mieliśmy kilka dni, żeby popracować z innymi chłopakami, których znamy z kadry B, więc od taktycznej strony nie było to dla nich nic nowego. Pytanie, jak poradzą sobie z całą otoczką i ciężarem meczu. Z ich pracy na treningach jestem jednak bardzo zadowolony - mówi trener Marcin Lijewski.
- Najpierw trenowaliśmy dwa dni w Gniewinie, stamtąd przenieśliśmy się do Gdańska. W poniedziałek dołączyła do nas większa grupa zawodników. Niestety, w środę musiałem podziękować kilku z nim. Ci, którzy zostali, prezentowali ciut lepszą dyspozycję i z nich będę korzystał w dwumeczu ze Słowacją. Już w pierwszym spotkaniu chcę wygrać i jeżeli da się wygrać, zapewnić sobie w miarę komfortową sytuację przed rewanżem. Mam nadzieję, że mamy w sobie tyle jakości, że będziemy potrafili zwyciężyć - dodaje selekcjoner.
Jednak stawka spotkania jest ogromna, bo chodzi o awans na mistrzostwa świata, które odbędą się na początku przyszłego roku.
- Musimy zagrać bardzo dobre spotkanie przed własną publicznością, ale najważniejsze będzie, żeby popełnić jak najmniej błędów w ataku. Nie możemy gubić piłek i dawać rywalom szans na kontrataki, bo Słowacy dobrze i szybko grają do przodu. Nawet jeżeli w danej akcji nie zdobędziemy bramki, musimy szybko wracać do defensywy, gdzie powinniśmy sobie poradzić, bo obrona to nasz silny punkt. W obliczu kontuzji, jeszcze ważniejsza będzie gra zespołowa, ale nie myślimy za dużo o tych, których nie ma, tylko skupiamy się na tym, co mogą nam dać ci, którzy są dostępni - przyznaje Arkadiusz Moryto.
Początek spotkania Polska - Słowacja w czwartek 9 maja o godzinie 18.
wypowiedzi: zprp.pl
fot. Mateusz Kaleta
Tweet