2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2024-04-28 19:39:37
Michał Wołowicz

Ostrovia wygrywa na koniec sezonu. I osiąga historyczny wynik

Z pewnością bezpośrednio po zeszłotygodniowych, przegranych Derbach Wielkopolski w Ostrowie można było odczuć pewien niedosyt ze względu na porażkę na rzecz lokalnego rywala w rywalizacji o miejsca 5-6. Ostrovia zakończy jednak sezon w pozytywnych nastrojach, w ostatnim meczu we własnej hali pewnie pokonując MMTS Kwidzyn. Zwycięstwo przypieczętowało najlepsze w historii klubu, 7 miejsce w tabeli na zakończenie sezonu.

W Orlen Superlidze trwają mecze klasyfikacyjne. 28 kwietnia w Ostrowie Wielkopolskim rozegrano pojedynek o 7. miejsce w klasyfikacji końcowej, w której lepsi okazali się gospodarze. Pomimo wyrównanego początku i trudniejszego fragmentu gry w pierwszej połowie, Ostrovia jeszcze przed przerwą wykorzystała błędy rywali wypracowując sobie aż sześciobramkową przewagę. W drugiej połowie zaś skutecznie broniła się przed próbującymi odrabiać straty gośćmi.

Kibice zgromadzeni w Arenie Ostrów na ostatnim meczu sezonu długo nie musieli czekać na pierwsze bramki. Jako pierwszy do siatki rywali trafił lewy rozgrywający gospodarzy, Patryk Marciniak, a chwilę później bramką odpowiedział Robert Kamyszek. Pojedynek toczył się w dobrym tempie, a tablica wyników po pierwszych dziesięciu minutach pokazywała jednobramkowe prowadzenie gości. Zespół z Kwidzyna nabierał jednak rozpędu i w kolejnych kilku akcjach najpierw zatrzymał Ostrovię w obronie, a następnie po trafieniach Kamyszka i Landzwojczaka wyszli na prowadzenie 5:8.

Gospodarze jednak w porę otrząsnęli się po słabszym fragmencie. W ciągu następnych pięciu minut zatrzymali MMTS bez zdobyczy bramkowej, samemu odrabiając straty po bramkach Łyżwy, Marciniaka i Klopstega (x2). Jak się później okazało ta seria była początkiem problemów kwidzynian. Co prawda w okolicach 20. minuty niemoc w ataku została przełamana przez dwa trafienia Potocznego, ale od tego momentu do syreny kończącej pierwszą połowę MMTS do bramki Ostrovii już nie trafił. Swoje interwencje zaliczał w bramce Mikołaj Krekora, ale goście popełniali również w tym czasie sporo strat i prostych błędów zupełnie gubiąc się w ofensywie. Gospodarze z kolei nie mogli takiej sytuacji nie wykorzystać - skuteczna gra w ataku pozwoliła schodzić na przerwę z prowadzeniem 16:10, co po pierwszym kwadransie wydawało się wręcz nierealne.

Drugą połowę otworzyło trafienie Guziewicza, ale Ostrovia nie pozwoliła rywalom się rozpędzić. W 33, minucie przewaga gospodarzy sięgnęła najwyżej w meczu różnicy ośmiu bramek i o ile Kwidzyn zaliczał lepsze fragmenty niwelując przewagę, o tyle nie był w stanie realnie zagrozić gospodarzom. Kiedy w 43. minucie na 21:17 trafił Robert Kamyszek po chwili o czas poprosił trener Kim Rasmussen i sytuacja wróciła pod kontrolę gospodarzy.

Dzięki pokonaniu MMTS-u Kwidzyn Ostrovia wywalczyła 7 miejsce w sezonie 2023/24 poprawiając o dwie lokaty ubiegłoroczny rezultat. MMTS z kolei nie wykorzystał szansy na poprawienie wyniku i zakończył rywalizację na tym samym miejscu co w ubiegłym sezonie. Wydaje się jednak, że oba zespoły mogą oceniać mijające rozgrywki pozytywnie. W Ostrowie Wielkopolskim zrealizowano cel awansu do fazy play-off, pomimo słabszej formy w okolicach połowy sezonu i zmiany szkoleniowca. Kwidzyn z kolei pozostaje zespołem całkiem odważnie stawiającym na młodzież, który co roku aspiruje do gry w górnej połowie stawki.

ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - MMTS Kwidzyn 33:28 (16:10)

MVP: Patryk Marciniak (ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.)

Ostrovia: Krekora (32%), Balcerek (27%) - Gajek 8, Adamski 5, Wojciechowski 5, Marciniak 5, Reznicky 4, Łyżwa 3, Klopsteg 2, Tomczak 1, Krivokapić, Misiejuk, Szpera, Urbaniak, Szych.

MMTS: Zakreta (23%), Matlęga - Kamyszek 7, Grzenkowicz 6, Guziewicz 3, Malczak 3, Potoczny 3, Landzwojczak 3, Jankowski 2, Jarosz 1, Cherkashchenko, Welcz, Chałupka.