KGHM Chrobry pokonuje Corotop Gwardie po wyrównanym meczu

W 25. kolejce Orlen Superligi KGHM Chrobry Głogów na własnym parkiecie podejmował Corotop Gwardie Opole. Goście walczyli o zachowanie szansy na awans do fazy play-off, a gospodarze o trzecie miejsce po rundzie zasadniczej.

Początek spotkania należał do bloków defensywnych, bo przez pierwsze pięć minut spotkania oglądaliśmy dwa trafienia, po jednym na zespół. Chwilę później Maxym Strelnikov obejrzał dwie minuty kary, a jego zespół wbrew pozorom wygrał grę w osłabieniu 2:1 i prowadził 3:2. W 10. minucie pierwszą karę w ekipie gości otrzymał Janusz Wandzel, a kilkadziesiąt sekund później losy kolegi z zespołu podzielił Antoni Łangowski i goście przez ponad minutę grali w podwójnym osłabieniu. Gospodarze przez własne błędy wygrali grę w przewadze tylko 1:0 i w 13. minucie prowadzili 6:3. Zaledwie chwilę później po raz drugi na ławkę kar został oddelegowany Strelnikov, a opolanie jego absencje wygrali 3:0 i po upływie 120. sekund mieliśmy remis 6:6. W pewnym momencie, przez trzy minuty oglądaliśmy Fabian Sosna show, młody rozgrywający zdobył trzy trafienia z rzędu i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 11:10. Do przerwy gospodarze zdołali zniwelować minimalną stratę, a nawet wyjść na skromne jednobramkowe prowadzenie (15:14).

Początek drugiej połowy należał do Gwardii. Po siedmiu minutach podopieczni Bartosza Jureckiego wyszli na dwubramkowe prowadzenie 17:19. W 40. minucie spotkania przy wyniku 18:19, byliśmy świadkami dłuższej przerwy, spowodowanej problemami zdrowotnymi jednego z kibiców, któremu udzielano pomocy medycznej na trybunach. Po wznowieniu zmagań obserwowaliśmy grę bramka za bramkę. Wtedy o czas poprosił trener Jurecki, a jego zespół skutecznie rozwiązał akcje w ataku i wyszedł na prowadzenie 22:20. Od tamtej pory świetne wejście do bramki Chrobrego zanotował Rafał Stachera i w 53. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 23:23. Dwie minuty później karę za faul na skrzydłowym obejrzał Paweł Stempin, a Kacper Grabowski dał prowadzenie gospodarzom (24:23). Na 45. sekund przed końcową syreną bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobył Daniel Jendryca, a trener gospodarzy poprosił o ostatni czas w tym spotkaniu. Głogowianie nie wykorzystali swojej akcji w ofensywie, ale przyjezdnym zabrakło czasu na doprowadzenie do remisu i w końcowym rozrachunku miejscowi zwyciężyli 26:25.

KGHM Chrobry Głogów - Corotop Gwardie Opole 26:25 (15:14)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa