2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2023-12-06 20:20:39
Wojciech Staniec

Pogoń w końcówce bez sukcesu. Industria Kielce przegrała w Szeged

Jedną bramką przegrali na wyjeździe z OTP Bank Pick Szeged zawodnicy Industrii Kielce.

Kielczanie dobrze weszli w to spotkanie, wynik otworzył Haukur Thrastarson, który zaczął na środku rozegrania pod nieobecność Igora Karacicia. W 6. minucie kielczanie wygrywali 3:1, ale z czasem dały znać o sobie demony z ostatnich tygodni, czyli skuteczność i gra w ataku. Po kwadransie OTP Bank Pick wygrywał 7:4 i o czas poprosił trener Talant Dujszebajew. Jednak jego drużyna nadal nie mogła odnaleźć się w ofensywie.

W Industrii świetnie spisywał się Andreas Wolff, który obronił w pierwszej połowie m.in. trzy karne i to dzięki niemu Węgrzy nie odskoczyli jeszcze mocniej. Wybornie spisywał się też Roland Mikler w bramce ekipy z Szeged. Po pierwszej połowie gospodarze mieli o cztery trafienia więcej.

Po wznowieniu gry, w 35. minucie miejscowi mieli już pięć bramek przewagi (18:13). Jak nie idzie, to nie idzie – mogli sobie pomysleć kielczanie. Nawet, gdy już udawało się złapią oni odpowiedni rytm, to ciągle brakowało skuteczności i Węgrzy odskakiwali.

W 39. minucie udało się zmniejszyć straty do trzech bramek, jednak później przyszedł przestój w ataku. Było tego tym bardziej szkoda, że nadal dobrze bronił Wolff, który zatrzymał kolejnego karnego. Zanotowali oni serię siedmiu minut bez gola, którą przełamał dopiero Dani Dujshebaev. Kielczanie zanotowali jeszcze jeden zryw, udało im się w 55. minucie po trzech bramkach z rzędu udało się zmniejszyć straty do trzech trafień. O czas poprosił trener gospodarzy, ale po wznowieniu gry do pustej bramki rzucił Dylan Nahi.

Minutę przed końcem Thrastarson nie trafił z karnego, a mógł rzucić kontaktową bramkę. Mistrzowie Polski mieli jeszcze jedną akcję i kolejnego karnego. Tym razem trafił Alex Dujshebaev, ale pozostawało już tylko kilkanaście sekund. Kielczanie wyszli wysoko, każdy swego. Trener gospodarzy poprosił o czas. Gospodarze stracili piłkę, a z przerwy skorzystali kielczanie. Pozostawały jeszcze 3 sekundy, ale z dystansu nieskutecznie rzucił Alex Dujshebaev. Z wygranej cieszyli się gospodarze.

OTP Bank Pick Szeged – Industria Kielce 26:25 (15:11)

Industria: Wolff - A. Dujshebaev 6, Sićko 5, Thrastarson 4, Kounkoud 2, D. Dujshebaev 2, Nahi 2, Wiaderny 1, Tournat 1, Paczkowski 1, Karaliok 1, Olejniczak, Gębala