500 kilogramów przeciwko Industrii. Kielczanie w Szeged zagrają o spokojną zimę

Przed Industrią ostatni w 2023 roku mecz Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z OTP Bank Pick Szeged.

Zespół z Szeged to ekipa, która od lat ma wielkie ambicje, ale w Lidze Mistrzów nie może się dostać do Final4. Zimą i wczesną wiosną pojawiały się informacje, że włodarze tego klubu chcieliby wykorzystać problemy finansowe mistrzów Polski i ściągnąć do siebie kilku kieleckich zawodników oraz trenera Talanta Dujszebajew. Jednak nic z tego nie wyszło, bo w Kielcach udało się poradzić z kłopotami.

To będzie drugi mecz obu ekip w tym sezonie, w październiku tego w Kielcach padł remis. Wtedy Industria była mocno osłabiona, bo brakowało m.in. Alexa Dujshebaeva, Andreasa Wolffa, czy Szymona Sićki. Teraz zabraknie Arkadiusza Moryty i Igora Karacicia. Pod nieobecność tego drugiego można się spodziewać, że więcej szans dostanie Haukur Thrastarson. Dla Islandczyka będzie to także wyjątkowy mecz, bo niemal równo rok temu (7 grudnia 2022) w Szeged zerwał więzadła w kolanie. Teraz wrócił już do gry i spisuje się dobrze.

W starciu z OTP Bank Pick rozegranie będzie bardzo ważne, bo trzeba będzie znaleźć sposób na przedarcie się przez węgierską defensywę. - Ostatnie mecze napawają nas optymizmem. Bo zdarzały się nam takie spotkania i w polskiej lidzie, i Lidze Mistrzów, że brakowało pewnych elementów. Ale powoli wracamy na właściwie tory. Mam nadzieję, że utrzymamy dobrą intensywność na Węgrzech. Drużyna z Segedynu jest bardzo silna, bardzo fizyczna. Wystarczy spojrzeć na czterech graczy z formacji defensywnej - przecież oni łącznie ważą jakieś 500 kg! Jeśli będziemy chcieli odpowiedzieć na to fizycznością, to będzie to zły plan. W ataku musimy być szybcy, dynamiczni i sprytni, ale też pragmatyczni. Musimy być też skuteczni, bo wiemy, że to był nasz kamień w bucie w ostatnich tygodniach - mówi asystent trenera Dujszebajewa, Krzysztof Lijewski.

To kolejne ważne spotkanie dla układu tabeli, w której panuje ogromny ścisk. Industria jest trzecia, ma szansę na dwie pierwsze lokaty, ale potrzebuje wygrywać właśnie takie mecze jak w Szeged. Zwycięstwo da spokojniejszą zimę i pozwoli z nadzieją patrzeć na cztery ostatnie mecze w fazie grupowej, które zostaną rozegrane wiosną. - Tabela jest bardzo ciasna, obie drużyny potrzebują punktów. A gospodarze wiedzą, że w swojej hali i ze swoimi świetnymi kibicami są w stanie je zdobyć. Ale my też mamy plan to ostatnie tym roku spotkanie w Lidze Mistrzów i chcemy je wygrać - zapowiada Lijewski.

Początek meczu OPT Bank Pick Szeged - Industria Kielce w środę 6 grudnia o godzinie 18.45.