Pierwszy punkt KGHM Chrobrego Głogów w Lidze Europejskiej

KGHM Chrobry Głogów we wtorkowy wieczór miał idealną sytuację, żeby zmierzyć swój progres w rozgrywkach Ligi Europejskiej rywalizując tydzień po tygodniu z tym samym zespołem. CSM Constanca nie odpuszczała, ale głogowianie rozegrali swój zdecydowanie najlepszy mecz w tegorocznych rozgrywkach. Mocno postawili się liderom grupy i wywalczyli remis.

Tydzień temu w Rumunii Chrobry miewał dobre momenty, zwłaszcza na początku meczu, ale później mocno przeszkadzała im nieskuteczność. Nie trafiali nawet z dogodnych pozycji, a z każdą interwencją coraz bardziej nakręcał się bramkarz Constancy Dan Lucian Vasile, który mecz kończył na kosmicznym poziomie 57% skutecznych interwencji. Faworyci wygrali jedenastoma bramkami, pokazując swoją wyższość zwłaszcza w defensywie, którą skutecznie przekuwali na łatwe bramki. Zupełnie inny przebieg miał rewanżowy pojedynek obu zespołów.

Chrobry mecz we własnej hali rozpoczął nawet lepiej niż spotkanie w Rumunii. W trzeciej minucie bramka Pawła Paterka dała im prowadzenie 3-1, a w kilku kolejnych fragmentach skutecznie bronili dwubramkowego prowadzenia. Doświadczeni goście bezwzględnie wykorzystali pierwszy słabszy przy wyniku 5-3 zupełnie odwracając sytuację i już po kilku minutach prowadząc 6-10. Chrobry potrzebował chwili, żeby otrząsnąć się po takim nokdaunie, ale dzielnie wstał i wrócił do rywalizacji. Początkowo wydawało się, że podobnie jak w Rumunii głogowianie tylko chwilowo ustabilizowali sytuację przed kolejną serią bramkową rywali. Tak się jednak nie stało, chociaż do końca pierwszej połowy Constanca nieznacznie zwiększyła przewagę.

Jeszcze w 35. minucie Rumuni powiększyli przewagę do sześciu bramek kontrolując wydarzenia na parkiecie. Chrobry złapał jednak rytm, a sygnał do ataku dały dwie bramki z rzędu Tomasza Kosznika. Najpierw przez jakiś czas wynik utrzymywał się na poziomie czterech bramek przewagi Constancy, ale w ostatnim kwadransie głogowianie znowu zaczęli sumiennie zmniejszać dystans. Ostatnie minuty to niewielkie, ale jednak prowadzenie gości, którzy utrzymywali przewagę na poziomie dwóch bramek. Ostatnie akcje należały jednak do Chrobrego, który wyszarpał remis pokazując, że doświadczenie łapane na europejskich parkietach procentuje.

KGHM Chrobry Głogów - CSM Constanca 29:29 (14:19)

Chrobry: Stachera (33%), Dereviankin (50%) - Kosznik 5, Styrcz 4, Tilte 2, Dadej 3, Matuszak 1, Paterek 2, Grabowski 2, Orpik 1, Hajnos 1, Jamioł 1, Skiba 1, Wrona, Zieniewicz.

Constanca: Rusu (20%), Vasile (9%) - Stankovic 4, Dragan 5, Komogorov 1, Aliokhin 1, Andrei 3, Nikoli 2, Mourino 1, Ionita 1, Stefan, Chikovani, Ilie, Caba.