2023-10-25 07:40:55
Wojciech Staniec
Osłabiona Industria Kielce zagra z ostatnia drużyną w grupie
Debiutujący w Lidze Mistrzów Eurofarm Pelister będzie rywalem Industrii Kielce w meczu 6. kolejki Ligi Mistrzów.
Zespół ten kilka miesięcy temu kosztem Vardaru Skopje został mistrzem Macedonii Północnej, a teraz rozgrywa swój pierwszy sezon w Lidze Mistrzów. Do tej pory - w pięciu meczach doznał pięciu porażek, ma - 41 bramek i jest pod tym względem najsłabszym zespołem tych rozgrywek. Jednak tego zespołu nie można lekceważyć, przekonał się o tym THW Kiel, który w Bitoli wygrał tylko 20:23.
Przed Industrią tym bardziej trudne spotkanie, że w kieleckim zespole jest sporo braków kadrowych. Brakuje Hassana Kaddaha, Pawła Paczkowskiego, Sandro Mestricia, Alexa Dujshebaeva, Andreasa Wolffa, a w rozegranym tydzień temu meczu z OTP Bank-Pick Szeged urazu stawu skokowego nabawił się Szymon Sićko. To będzie ostatni mecz przed przerwą na zgrupowania reprezentacji. Od razu po niej mistrzowie Polski udadzą się do Arabii Saudyjskiej na IHF Super Globe i wszyscy liczą, że część zawodników wróci już do gry. Wcześniej jednak - bardzo ważne będzie zwycięstwo w Bitoli.
- Spodziewam się głośnego dopingu i bardzo trudnego meczu, ale grałem tam już kilka razy i zwykle wygrywałem. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Jako zespół mamy teraz trochę problemów, ale dopóki mamy siedmiu zawodników na parkiecie, damy z siebie wszystko. Musimy być dobrze skoncentrowani i nie myśleć o atmosferze. Oglądałem ich wcześniejsze mecze i mogę powiedzieć, że rywale dobrze walczą, zwłaszcza grają twardo w obronie. My także musimy grać dobrze w defensywie i zdobywać łatwe bramki w kontratakach. Bez Szymona Sićko będzie trudno, ale wierzę, że damy radę. Wciąż mamy wielu dobrych zawodników w składzie. Musimy walczyć jak lwy jako cały zespół - nie ma wątpliwości Igor Karacić.
Początek meczu Eurofarm Pelister - Industria Kielce w środę 25 października o godzinie 20.45.
Tweet