2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2023-10-24 20:23:39
Michał Wołowicz

Dobry początek Chrobrego nie przełożył się na pierwsze punkty w Lidze Europejskiej

W ubiegłym tygodniu KGHM Chrobry Głogów debiutował w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Zwłaszcza pierwsza połowa przegrana 20:7 była bolesna dla polskiego zespołu. W drugiej kolejce głogowianie dobrze weszli w mecz, ale węgierski MOL Tatabanya przejął kontrolę nad spotkaniem po pierwszym kwadransie.

Założeniem Chrobrego, które udało się zrealizować w drugiej kolejce Ligi Europejskiej było zdecydowanie lepsze wejście w mecz. Emocje związane z rywalizacją z pewnością nie były aż tak przytłaczające jak w trakcie inauguracji, dodatkowo głogowianie grali przed własną publicznością, co też było ich atutem. Pierwsze wymiany były bardzo wyrównane, trafienia Pawła Paterka i Oleksandra Tilte pozwalały trzymać kontakt z faworyzowanymi rywalami. Aktywny w ofensywie był również Wojciech Matuszak, ale prawemu rozgrywającemu czasem brakowało skuteczności. W 12. minucie Tatabanya trafiła na 4:7, ale w odpowiedzi najpierw do bramki gości trafił Paterek, następnie skuteczną interwencję zaliczył Dereviankin, a chwilę później Tilte zapewnił powrót do jednobramkowej straty.

Sytuacja zaczęła się komplikować po pierwszym kwadransie meczu. Kilka kluczowych interwencji zaliczył Marton Szekely, a jego koledzy z pola znakomicie wykorzystali dobrą formę swojego bramkarza. Szczególnie trudny do upilnowania dla Chrobrego w tym fragmencie był Adam Juhasz, a na przerwę głogowianie schodzili z pięciobramkową stratą. Z pewnością gospodarze liczyli na zmniejszenie dystansu w drugiej części, niestety dwa pierwsze trafienia należały do węgierskiego zespołu. Chrobry nie podłamał się jednak po słabszym fragmencie. Przewaga przez jakiś czas oscylowała w okolicach ośmiu bramek, ale regularna praca gospodarzy pozwoliła im zmniejszyć dystans o trzy trafienia. W kolejnej kolejce Ligi Europejskiej Chrobry zagra na wyjeździe z rumuńskim CSM Constanta, który niepodziewanie wygrał ze Sportingiem Lizbona.

KGHM Chrobry Głogów - MOL Tatabanya KC 25:30 (11:16)

Chrobry: Dereviankin (27%) - Tilte 5, Zieniewicz 4, Paterek 4, Orpik 3, Grabowski 2, Dadej 2, Matuszak 2, Skiba 1, Wrona, Kosznik, Jamioł, Otrezov, Styrcz.

Tatabanya: Szekely (38%) - Ancsin 7, Győri 6, Juhász 4, Maras 3, Pergel 3, Krakovszki 3, Eklemovic 1, Alvarez Rodriguez 1. Enomoto 1, Obradovic, Krancz, Vilovski, Vajda.