Pewne zwycięstwo Orlen Wisły Płock, świetny Marcel Jastrzębski

Ósmą serię Orlen Superligi zainaugurował pojedynek Orlen Wisły Płock z Energa MKS-em Kalisz. Wicemistrzowie Polski bez najmniejszych problemów pokonali rywali, którzy po meczu w Gdańsku mieli zaledwie dwa dni przerwy. Ze znakomitej strony w płockiej bramce zaprezentował się Marcel Jastrzębski, MVP spotkania.

Faworytów tego meczu nie trzeba było długo szukać. Od momentu awansu kaliskiego zespołu do najwyższej klasy rozgrywkowej z dwunastu pojedynków pomiędzy zespołami ze wszystkich górą wychodzili płocczanie, niektóre były jednak bardziej wyrównane od innych. I na taki mecz liczyli podopieczni trenera Rafała Kuptela. Ostatecznie nie udało im się powalczyć z bardziej utytułowanymi rywalami ani przez chwilę głównie przez słaby start meczu. Wisła zaczęła od prowadzenia 5-0, a w 10. minucie było 6-2 i to właśnie słaba skuteczność kaliszan w pierwszym kwadransie bardzo utrudniła im grę. Tak doświadczony zespół jak Orlen Wisła pomimo szybko uzyskanej przewagi cały czas mocno pracował w obronie nie pozwalając rywalom na więcej niż dwie bramki zdobyte z rzędu jednocześnie skrzętnie wykorzystując każdy błąd w rozegraniu czy niecelny rzut. W bramce świetnie spisywał się Marcel Jastrzębski, z kolei w ataku nie do zatrzymania byli rozgrywający: Miha Zarabec i Dmitriy Zhitnikov. Pod koniec pierwszej połowy możliwość rotacji składem w borykającej się z kontuzjami drużynie gości została jeszcze bardziej ograniczona przez bezpośrednią czerwoną kartkę Serba Ognjena Karlasa.

Druga połowa rozpoczęła się od kilku nieudanych akcji po obu stronach, ale pierwsi do głosu doszli gospodarze powiększając prowadzenie. Zmiana w kaliskiej bramce nie poprawiła skuteczności, z kolei Jastrzębski cały czas odbijał niemal co drugi rzut rywali. Trener Sabate sporo rotował składem, pomimo słabszej dyspozycji trochę minut otrzymał Mirko Alilović, a w ataku z dobrej strony pokazał się Dawid Dawydzik. W okolicach 45. minuty przewaga pewnie zmierzających po zwycięstwo płocczan sięgnęła dziesięciu bramek. Fragment gry w podwójnym osłabieniu gospodarzy tchnął trochę życia w zespół gości, który zdobył szybkie trzy bramki, ale w końcówce znowu kontrolę przejęli faworyci. Ostatnie trzy bramki w meczu należały do Orlen Wisły Płock, co ustaliło wynik na 34:21.

Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz 34:21 (17:9)

MVP: Marcel Jastrzębski (Orlen Wisła Płock)

Orlen Wisła: Jastrzębski (44%), Alilović (17%) - Zarabec 7, Zhitnikov 6, Serio 4, Piroch 4, Dawydzik 3, Perez 3, Mihic 2, Lucin 2, Fazekas 1, Sroczyk 1, Daszek 1, Samoila, Terzic, Mindegia.

Energa MKS: Szczecina (20%), Hrdlicka (15%) - Kowalczyk 6, Nejdl 5, Góralski 3, Starcevic 2, Bekisz 2, K. Pilitowski 1, Krępa 1, Karpiński 1, Wróbel, Kus, Karlas, Biernacki.