
2023-09-07 20:03:07
Michał Wołowicz
Druga domowa wygrana Gwardii. Opolanie pokonali Grupę Azoty Unię Tarnów
Gwardia Opole wygrała we własnej hali z Grupą Azoty Unią Tarnów.
W Opolu spotkały się zespoły, które nieźle otworzyły nowy sezon. Gwardia pewnie pokonała MKS Kalisz w pierwszej serii, w drugiej mając mniej szczęścia nie przywiozła punktów z Zabrza, ale nie można było tego oczekiwać. Zwłaszcza, że Górnik jest obecnie w znakomitej formie. Unia z kolei była jedną z większych niewiadomych przed rozgrywkami w sezonie 23/24. Klub opuściło siedmiu zawodników, a zespół przejął związany z Tarnowem, ale do tej pory pełniący funkcję asystenta kolejnych trenerów Marcin Janas. Mimo wątpliwości i jednego punktu w pierwszych dwóch meczach tarnowianie nie pokazali się ze złej strony. W Puławach prowadzili do przerwy, a z Ostrovią stoczyli wyrównany pojedynek, w którym wszystko mogło się wydarzyć. Ostatecznie w karnych lepszy okazał się ubiegłoroczny beniaminek. Oba zespoły liczyły w czwartkowym pojedynku na punkty, ale lekkim faworytem ze względu na przewagę własnego parkietu wydawała się być Gwardia.
Pierwsze akcje nie były skuteczne dla żadnej z drużyn, ale w drugiej minucie pierwsze trafienie zaliczył Mateusz Jankowski. Kapitan Gwardii był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników na parkiecie na przestrzeni całego meczu. Zdobył 6 bramek, sporo sił poświęcił drużynie również grając na środku opolskiej defensywy. W pierwszych fragmentach lepsza była Gwardia szybko wypracowując trzybramkową przewagę, ale nie utrzymała jej długo. Zespoły zdobywały bramki seriami, a inicjatywa szybko przechodziła z rąk do rąk. Po stronie Unii kilka piłek z chirurgiczną precyzją wykończył obrotowy Jakub Adamski (6/6 w meczu), sporo problemów defensywie sprawiał również swoimi dynamicznymi akcjami środkowy rozgrywający Albert Sanek. Dobrą formę podtrzymywał także Patryk Małecki, chociaż w drugiej połowie jego skuteczność spadła. Wyrównana gra toczyła się przez całą pierwszą część meczu czego idealnym podsumowaniem był remis 13:13 po 30 minutach gry.
Po przerwie miejsce miała nietypowa sytuacja, szybko kary otrzymali Mateusz Wojdan (Gwardia Opole) i Michał Słupski (Grupa Azoty Unia Tarnów), co skumulowało się z upomnieniami przyznanymi na samym końcu pierwszej połowy. Koniec końców oba zespoły grały w podwójnym osłabieniu. Nienaturalnie dużo miejsca na parkiecie było nawet, kiedy grający aktualnie w ataku ściągali bramkarza i prowadzili akcję… 5 na 4. Ten fragment zakończył się wynikiem 1-1, ale już po chwili przewagę zaczęła zyskiwać Unia. Sikora wywalczył karnego, dodatkowo wyrzucając na dwie minuty bardzo ważnego dla Gwardii od samego początku sezonu Piotra Jędraszczyka. Siódemki nie udało się jednak zamienić na bramkę. Doświadczonego Aleksandra Buszkowa zatrzymał niemniej znany Adam Malcher. Dla opolskiego bramkarza był to już trzeci obroniony rzut karny w meczu (50% skuteczności interwencji tym elemencie). Po dwóch bramkach z rzędu Sanka coś się jednak w grze tarnowian zacięło. Serię czterech trafień z rzędu zaliczyli Gwardziści, a kluczową rolę w tym fragmencie odegrał wcześniej raczej niewidoczny w ofensywie Antoni Łangowski. Na około piętnaście minut przed końcem meczu gospodarze za sprawą m.in. wspomnianego Łangowskiego czy najlepszego strzelca meczu Piotra Jędraszczyka (8 bramek) wypracowali dość bezpieczną, trzybramkową przewagę. W ostatnich fragmentach Unia próbowała zmniejszyć dystans i powalczyć o punkty, ale Gwardia uważnie pilnowała wyniku nie pozwalając się rywalom zbliżyć do siebie na mniej niż dwie bramki. Zwycięstwo dało opolanom drugi komplet punktów w trzech meczach, a Stegu Arena pozostaje niezdobyta.
Gwardia Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów 29:26 (13:13)
Gwardia: Malcher (28%), Ałaj - Jędraszczyk 8, Jankowski 6, Łangowski 5, Chychykało 3, Sosna 2, Wojdan 2, Handzel 1, Monczak 1, Kawka 1, Hryniewicz, Milewski, Scisłowicz, Stempin, Zawadzki.
Grupa Azoty Unia: Małecki (28%), Wysocki (25%) - Adamski 6, Buszkowo 5, Sanek 4, Parovinchak 4, Smolikow 2, Słupski 2, Mrozowicz 2, Podsiadło 1, Mehdizadeh, Sikora, Tokarz, Wątroba.
MVP: Piotr Jędraszczyk (Gwardia Opole)
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa
TweetLp | Zespół | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1 | ![]() | 26 | 75 |
2 | ![]() | 26 | 75 |
3 | ![]() | 26 | 54 |
4 | ![]() | 26 | 46 |
5 | ![]() | 26 | 41 |
6 | ![]() | 26 | 41 |
7 | ![]() | 26 | 41 |
8 | ![]() | 26 | 35 |
9 | ![]() | 26 | 31 |
10 | ![]() | 26 | 31 |
11 | ![]() | 26 | 30 |
12 | ![]() | 26 | 22 |
13 | ![]() | 26 | 17 |
14 | ![]() | 26 | 7 |
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Paweł Paterek | 188 |
2 | Kamil Adamski | 179 |
3 | Mikołaj Czapliński | 179 |
4 | Łukasz Gogola | 173 |
5 | Mateusz Wojdan | 172 |
6 | Piotr Rutkowski | 166 |
7 | Jakub Będzikowski | 141 |
8 | Mateusz Chabior | 140 |
9 | Kacper Adamski | 138 |
10 | Kacper Adamski | 138 |
11 | Daniel Reznicky | 137 |
12 | Joel Ribeiro | 131 |
13 | Arciom Karalek | 129 |
14 | Dawid Krysiak | 129 |
15 | Filip Fąfara | 126 |
16 | Piotr Jędraszczyk | 124 |
17 | Giorgi Dikhaminjia | 121 |
18 | Lukas Morkovsky | 114 |
19 | Dmytro Artemenko | 111 |
20 | Hubert Kornecki | 111 |
21 | Krzysztof Żyszkiewicz | 111 |
22 | Paweł Kowalski | 111 |
23 | Kelian Janikowski | 109 |
24 | Matija Starcević | 108 |
25 | Michał Słupski | 106 |