Niespodzianka w Ostrowie Wielkopolskim! Azoty Puławy oddalają się od podium

Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski po wyrównanej pierwszej połowie, zdominowała ostatnie minuty meczu i sensacyjnie pokonała bijące się o europejskie puchary Azoty Puławy 27:22.

Beniaminek z Ostrowa wielkopolskiego w tym sezonie już kilkukrotnie udowadniał, że jest w stanie rywalizować z drużynami z górnej połowy tabeli. Tym razem padło na Azoty Puławy które nie mają już marginesu błędu, bo każda kolejna utrata punktów może oznaczać, że nie uda się temu zespołowi awansować do eliminacji europejskich pucharów.

Gra przy własnej publiczności to zawsze duży komfort i pomagało to na początku Arged KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski, która lepiej weszła w spotkanie. Udało się objąć kilkubramkowe prowadzenie, w pewnym momencie było to nawet 5 bramek różnicy. Taka zaliczka byłaby dobrym prognostykiem na decydujące 30 minut, ale szczęście gospodarzy nie mogło trwać wiecznie. Azoty Puławy, które żeby nie martwić się o miejsce w Lidze Europy muszą wygrać każdy kolejny mecz, odrobiły część strat i na przerwę schodziły przegrywając 12:14.

Gracze z Puław zdobyli bramkę kontaktową w pierwszych sekundach drugiej połowy, ale to był ostatni moment, w którym zbliżyli się do rywali różnicą jednej bramki. Konsekwentna gra w ataku i pomoc bramkarza gospodarza, pozwoliła na powiększenie przewagi. Goście sfrustrowani przebiegiem meczu, często oddawali rzuty z nieprzygotowanych pozycji, co tylko pogarszało ich sytuację. Kiedy w 45. minucie znowu robiło się gorąco, trener z Ostrovii zareagował i poprosił o przerwę na żądanie. Po tym gospodarze wrócili do dobrej skuteczności i na 5 minut przed ostatnią syreną prowadzili 26:20. Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski dowiozła prowadzenie do końca i wygrała 27:22

Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Azoty Puławy 27:22 (14:12)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa