2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2023-03-04 18:31:53
Wojciech Staniec

Lider wygrywa z ostatnią drużyną w tabeli

Wciąż nie ma mocnych na Orlen Wisłę. Płocczanie wgral na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

Zawodnicy Orlen Wisły mieli mało czasu na odpoczynek i świętowanie awansu do fazy play-offs Ligi Mistrzów. W czwartek wieczorem płocczanie grali na wyjeździe z FC Porto, a już w sobotę rywalizowali w Piotrkowie Trybunalskim z Piotrkowianinem. Już przed pierwszym gwizdkiem gospodarze wiedzieli, że swój mecz wygrała Sandra SPA Pogoń Szczecin i jeżeli nie będą chcieli pozostać na ostatnim meczu w tabeli muszą wygrać. Jednak Orlen Wisła w tym sezonie ma komplet zwycięstw i była murowanym faworytem.

Na pierwsze trafienie w tym spotkaniu czekaliśmy do 4. minuty, gdy karnego wykorzystał Piotr Swat. Początek meczu był lepszy w wykonaniu Piotrkowianina, który chwilę później wygrywał 3:1. Trener Xavi Sabate nie tak wyobrażał sobie zapewne start tej rywalizacji, gdy po kwadransie skorzystał z przerwy jego drużyna przegrywała wtedy 3:5 poprosił o czas. Później gra Orlen Wisły zaczęła wyglądać lepiej i gdy płocczanie odzyskali prowadzenie z przerwy skorzystał trener Bartosz Jurecki.

Jeszcze w 18. minucie było 7:7, ale pięć kolejnych bramek rzucili płocczanie i o drugi czas poprosił trener Jurecki. Jednak cały czas przewagę budowała sobie Orlen Wisła.

Również po przerwie płocczanie odskakiwali rywalom. W 46. minucie po golu Lovro Mihicia wygrywali już 26:16. Jednak cztery kolejne gole rzucili gospodarze i z przerwy skorzystał Xavi Sabate. Płocczanie do końca spotkania kontrolowali jego losy i cieszyli się z kolejnej wygranej w tym sezonie. Jeszcze w 56. minucie boisko z czerwoną kartka opuścił zawodnik gospodarzy – Marcel Filipowicz.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Orlen Wisła Płock 23:32 (10:16)