Pewne zwycięstwo Industrii Kielce nad MMTS-em Kwidzyn

Zawodnicy Industrii odnieśli wysokie ligowe zwycięstwa nad MMTS-em Kwidzyn. Kielczanie do przerwy prowadzili 23:15, a ostatecznie wygrali 42:31. 

Bardzo mało czasu na regenerację sił mieli przed tym spotkaniem zawodnicy Industrii. Jeszcze w czwartek wieczorem zagrali oni w Lidze Mistrzów na wyjeździe z HBC Nantes. W w piątek wrócili do Kielc, a już w niedzielę czekał ich mecz z MMTS-em.

Jednak od samego początku przewagę mieli gospodarze, którzy szybko prowadzili 2:0. MMTS miał szanse, aby doprowadzić do remisu 3:3, ale zamiast tego zrobiło się 6:2. Industria dobrze grała ze swoim kołowym – Nicolasem Tournat, który po kwadransie miał na swoim koncie sześć trafień, a kielczanie wygrywali 12:6. Mecz na prawym skrzydle zaczął nominalnie grający po lewej stronie Dylan Nahi, jednak po kwadransie zastąpił go Benoit Kounkoud, który wracał do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Francuz od razu po wejściu na boisko rzucił bramkę, a przed końcem pierwszej połowy dołożył ich jeszcze trzy.

Przed przerwą po kwadransie grali Mateusz Kornecki i Andreas Wolff, ale drugą połowę w kieleckiej bramce zaczął Nikodem Błażejewski, dla którego był to drugi mecz w PGNiG Superlidze. Mistrzowie Polski rozpędzali się z akcji na akcję. W 46. minucie czerwoną kartką ukarany został Jakub Szyszko, który faulował biegnącego do kontry Szymona Wiadernego. Chwilę później karnego na bramkę zamienił Eliot Stenmalm i Industria wygrywała 38:24.

Z kolei w 49. minucie gola nr 40 rzucił dla kielczan rzucił Szymon Wiaderny. W samej końcówce gospodarze nieco stracili skuteczność – duża w tym zasługa Łukasza Zakrety, który zanotował sporo udanych obron. Pomimo tego Industria cieszyła się z pewnego zwycięstwa.

Industria Kielce – MMTS Kwidzyn 42:31 (23:15)