Porażka w pierwszym sparingu. Polska przegrała z Tunezją

Polska przegrała w pierwszym meczu turnieju w Krakowie z Tunezją 31:32. Do przerwy rywale wygrywali 18:14.

Turniej w Krakowie miał być próbą generalną przed mistrzostwami świata. Polacy przez ostatni dni przygotowywali się do mundialu trenując. Pierwszy etap zakończony został przed świętami, później nasza drużyna miała krótką przerwę, a w poniedziałek spotkała się w Krakowie. Wtedy też do reprezentacji dołączyli kolejni zawodnicy.

W pierwszym meczu w Tauron Arenie Brazylia spotkała się z Koreą Południową. Górą była ta druga drużyna, która wygrała 22:28.

Pierwsza połowa meczu z Tunezją nie była najlepsza w naszym wykonaniu. Problemy były głównie z obroną. Brakowało także pomocy w bramce, polski golkiper (Jakub Skrzyniarz) nie odbił żadnego rzutu, a Tunezyjczycy przed przerwą oddali tylko jeden nieskuteczny rzut. Również w ataku nie było najlepiej, Polacy robili proste błędy, mieli sporo strat. Schodząc na przerwę Tunezyjczycy schodzili mając cztery bramki więcej.

Szybko po przerwie Tunezyjczycy odskoczyli na pięć bramek, jednak później Polacy zaczęli pogoń. W 39. minucie z koła rzucił Patryk Walczak i straty zmalały do dwóch trafień (21:23). Polacy gonili, gonili i w końcu w 51. minucie Arkadiusz Moryto zamienił kontrę na bramkę i było 26:26. Niestety, ale trzy kolejne bramki padły łupem rywali. Pięć minut przed końcem o czas poprosił trener Patryk Rombel.

Polacy do końca walczyli o jak najlepszy wynik, ale nie byli w stanie doprowadzić już do remisu. Na kilkanaście sekund przed końcem Tunezyjczycy prowadzili różnicą dwóch bramek, stracili jednak piłkę. Biało-czerwoni ją przechwycili, gola rzucił Przemysław Krajewski. Nasza drużyna przegrała jednym trafieniem.

Polska – Tunezja 31:32 (14:18)

Polska: Skrzyniarz, Kornecki - Krajewski 3, Przytuła 1, Daszek 2, Jędraszczyk 2, Olejniczak 1, Komarzewski 3, Walczak 2, Bis, Pietrasik 3, Widomski 1, Czuwara 6, Pilitowski, Moryto 5, Dawydzik 2, Gębala

fot. Mateusz Kaleta