Duża niespodzianka w Paryżu! PSG przegrało we własnej hali

Za nami trzy środowe mecze Ligi Mistrzów. Padły w nich ciekawe wyniki.

Dość niespodziewanie PSG przegrało we własnej hali z SC Magdeburg. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili różnicą czterech bramek, jednak po przerwie obraz gry uległ zmianie. Ogromną przewagę mieli mistrzowie Niemiec, którzy odrobili straty i cieszyli się z wygranej. Pieć bramek rzucił Kamil Syprzak, jedno trafienie zanotował Piotr Chrapkowski.

Bardzo zacięte było starcie duńskiego GOG z FC Porto. Ostatecznie górą byli gopodarze, a taki wynik oznacza, że mistrzowie Portugalii jako jedyna drużyna w tej edycji Ligi Mistrzów nie mają nadal na swoim koncie zwycięstwa (do tej pory zdobyli tylko jeden punkt). 

Z wygranej na trudnym terenie w Elverum cieszyli się mistrzowie Węgier. Pick Szeged kiepsko zaczął rozgrywki, ale wydaje się, że powinien awansować do fazy play-off. 

PSG - SC Magdeburg 33:37 (19:15)

GOG - FC Porto 34:33 (15:13)

Elverum - Pick Handball 32:34 (14:19)