2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-11-25 12:17:51
Redakcja

WIDEO: Yashuira znów zachwycił. Efektowna asysta Japończyka

Porażką zakończył się wyjazdowy mecz Orlen Wisły Płock z Dinamem Bukareszt.

To było ważne spotkanie, które miało spory wpływ na układ tabeli. Niestety, Orlen Wisła przegrała 27:32 i najlepiej, żeby za tydzień pokonała u siebie zespół z Rumunii, gdyż ewentualna druga porażka może mocno utrudnić walkę o czwarte lub piąte miejsce.

Jednak pomimo porażki w płockim zespole nie brakowało pozytywów i ładnych akcji. Jedną z nich przeprowadził Kosuke Yasuhira, który pod koniec pierwszej połowy efektownym podaniem za plecami obsłużył Abela Serdio. Hiszpan musiał tylko umieścić piłkę w siatce, co oczywiście mu się udało.

W obliczu licznych kontuzji na środku rozegrania w Orlen Wiśle duża odpowiedzialność spada na Kosuke Yasuhirę, który w kolejnym już meczu pokazuje efektowne akcje.

Zobacz wideo: