2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-11-09 19:32:20
Wojciech Staniec

Bertus Servaas: To dla nas szok. Dowiedzieliśmy się kilka tygodni temu

W trudnej sytuacji znalazł się kielecki klub po tym jak ze sponsorowania wycofała się firma Van Pur, czyli właściciel marki Łomża.

 

Łomża znajdowała się w nazwie klubu od sierpnia 2020 roku i zostanie w nim maksymalnie do końca obecnego roku (chyba, że wcześniej do nazwy wejdzie nowy sponsor). Firma Van Pur musiała się wycofać ze sponsoringu, ponieważ jej biznes w wyniku ataku Rosji na Ukrainę mocno ucierpiał.

- Dla nas jest to szok, dowiedzieliśmy się parę tygodni temu i podpisaliśmy porozumienie, co dla nas w trakcie sezonu nidgy nie jest dobre. Jesteśmy wdzięczni za te dwa i pół roku współpracy - mówi Bertus Servaas.

W Kielcach szukają nowego sponsora, który wejdzie do nazwy. - Działamy już mocno, próbujemy znaleźć sponsorów. Mamy wiele kontaktów, udało się już znaleźć nawet dwóch mniejszych sponsorów. Jednak odchodzi duży sponsor i trzeba być świadomym, że to dla nas duża strata – przyznaje Bertus Servaas. - Gwarantuję osobiście, jako prezes i cały klub – będziemy ciężko pracować, aby zamknąć tę lukę w tym sezonie. Jak będzie w kolejnym sezonie to zależy od rozwoju sytuacji. Do połowy stycznia chcemy podjąć wszystkie decyzje dotyczące sezonu 2023/2024, rozgrywki 2022/2023 na pewno skończymy – zapewnia prezes Łomży Industrii.

Od początku tego sezonu klub wspierany jest przez Industrię, która nadal będzie go sponsorować. - Będziemy robić wszystko, żeby ten klub bezpiecznie dalej funkcjonował. Przeprowadziliśmy rozmowy z drugim sponsorem, jak się zachowa w tej sytuacji, bo dopiero niedawno do nas wszedł. Rozmawiałem z panem prezesem Szczepanem Rumanen, mamy jego deklarację, że firma dalej zostaje. Mało tego rozważy możliwość rozszerzenia współpracy, a także sama podejmie działania, żeby spróbować pomóc klubowi, który nie ze swojej winy znalazł się w takiej sytuacji. Będzie rozmawiał u swojego właściciela na temat możliwości znalezienia swojego sponsora. Czyli jest dalej zainteresowany wieloletnią współpracą z klubem. To jest dobra wiadomość przy tej złej – informuje wiceprezes klubu, Marian Urban.

Klub liczy też na wsparcie ze strony miasta Kielce i nie chodzi tylko o dofinansowanie. - Ważne jest to jaki jest stosunek miasta wobec klubu, w którym on funkcjonuje. Tu nie chodzi tylko o wsparcie finansowe, chociaż ono jest ważne, ale również o stworzenie takiej atmosfery, która by zachęcała sponsorów zewnętrznych, którzy mogą mieć interesy biznesowe w mieście lub regionie. Wtedy nam się z nimi łatwiej rozważa, dlatego proszę o rozważenie poprawę współpracy z naszym klubem jeżeli jest on wartościowy dla miasta – mówi Urban.

Co ciekawe – zawodnicy, sztab trenerski oraz pracownicy klubu o tym, że Łomża zniknie z nazwy klubu dowiedzieli się już około trzech tygodni temu. - Jestem mega dumny jako prezes klubu, że to tak zostało i nic nie wyszło do prasy. To pozwoliło nam spokojnie pracować – cieszy się Servaas.

Naturalnym pytaniem, które teraz się rodzi jest to co ze składem mistrzów Polski. - Nie ma decyzji w tym temacie, rozmawialiśmy z zespołem i przekazaliśmy pewne informacje. Do połowy stycznia będziemy z pełną energią działać. Duże komplementy dla działu marketingu, który bardzo ostro działa i mam nadzieję, że rezultaty będą dobre – wyjaśnia prezes klubu.