Nedim Remili: Grając w ten sposób trudno nas rozszyfrować

Łomża Industria od samego początku meczu z Pickiem narzuciła swój styl gry i wygrała 37:30.

- Co było przyczyną pewnego zwycięstwa? Dzięki grze w obronie, dzięki kontratakom, dzięki Andreasowi Wolffowi w bramce, jednym słowem dzięki całej drużynie. Jeśli gramy w ten sposób, to trudno nas rozszyfrować. Problemem jest tylko utrzymanie takiej energii w obronie i ataku przez całe spotkanie. To zarazem bardzo trudne, ale i bardzo ważne - nie krył Nedim Remili.

- Oczywiście, że jesteśmy szczęśliwi po zwycięstwie z Pickiem Szeged, który jest przecież dobrą drużyną. Co prawda, zabrakło im dzisiaj kilku ważnych zawodników, ale musieliśmy to wykorzystać. Ale nie jesteśmy do końca szczęśliwi, bo zabrakło koncentracji przez całe 60 minut - zaznaczył Francuz.

Po tym zwycięstwie Łomża Industria została samodzielnym wiceliderem grupy B Ligi Mistrzów. Kielczanie wykorzystali to, że Barca pokonała HBC Nantes. Mistrzowie Polski mają teraz dwa punkty straty do Barcy i dwa więcej od HBC Nantes.