2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-11-03 22:12:37
Wojciech Staniec

Mistrzowie Węgier bez szans w Kielcach! Łomża Industria zdominowała Pick Szeged

Piąte zwycięstwo Łomży Industrii w tym sezonie Ligi Mistrzów. Kielczanie pokonali we własnej hali Pick Szeged 37:30. 

Perfekcyjny początek spotkania zaliczyli zawodnicy Łomży Industrii, którzy w 4. minucie wygrywali już 3:0 i dopiero wtedy stracili pierwszą bramkę. Kibice z Kielc mogli się obawiać tego meczu, w końcu Pick to mistrz Węgier, a w zespole gospodarzy brakowało Dylana Nahiego, Benoita Konkouda, Elliota Stenmalma, Cezarego Surgiela i Damiana Domagały.

Kielczanom wychodziło niemal wszystko – kapitalnie w bramce spisywał się Andreas Wolff, który w pewnym momencie miał blisko 70 procent skuteczności, w pierwszej połowie obronił dwa karne. Świetnie wyglądała gra z kontry oraz skuteczność (Mirko Alilović przed przerwą miał tylko cztery udane parady). Już po kwadransie trener Juan Carlos Pastor wykorzystał dwa czasy, ale po chwili jego drużyna przegrywała różnicą dziesięciu bramek (16:6). Później Pickowi udało się nieco zmniejszyć straty, ale Łomża Industria szybko wróciła na odpowiednie tory i prowadzenie 22:14 po pierwszej połowie mogło robić wrażenie.

Po wznowieniu gry trener Talant Dujszbejew zdecydował, że jego zespół będzie grał na dwa koła i Artsiom Karaliok zbiegał z lewego skrzydła na koło. Przynosiło to dobre efekty, bo Łomża Industria nadal miała znaczącą przewagę, w 42. minucie wynosiła ona już jedenaście bramek (29:18).

W kolejnych minutach kielczanie zgubili skuteczność, a w bramce gości lepiej zaczął spisywać się Mirko Alilović. W 54. minucie mistrzowie Węgier zmniejszyli straty do czterech goli (31:27) i o czas poprosił trener Talant Dujszebajew. Jego podopieczni jednak utrzymali przewagę i w dobrym stylu wygrali z mistrzami Węgier.

Łomża Industria Kielce – Pick Szeged 37:30 (22:14)

Łomża Industria: Wolff, Kornecki – Wiaderny 2, Sićko 7, Gębala, D. Dujshebaev 3, Karacić 1, Thrastarson 1, Olejniczak 2, A. Dujshebaev 4, Remili 4, Moryto 7, Karaliok 4, Tournat 2

Pick Szeged: Alilović, Krivokapić – Tonnesen 2, Bodo, Martins 5, Radivojević 5, Szita 1, Gaber 3, Sostarić 1, Garciandia 5, Bombac 1, Rosta 3, Mackovsek 1, Blonz 3

Kto był najlepszym zawodnikiem Łomży Industrii w tym spotkaniu?








Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj