Ariel Pietrasik: Celem jest pierwsza ósemka na mistrzostwach świata

Ostatni raz nasi kadrowicze spotkali się na zgrupowaniu ponad pół roku rozrywając towarzyskie spotkanie z Duńczykami. Teraz trenują razem przed meczami w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy, które odbędą się Niemczech za dwa lata.

Polacy zagrają mecze z reprezentacją Włoch 13 października w katowickim Spodku i trzy dni później z reprezentacją Łotwy. Nasi przeciwnicy nie są hegemonami piłki ręcznej i kadrowicze powinni potraktować oba spotkania jako część przygotowań do mistrzostw świata, których będziemy współorganizatorami razem ze Szwecją.

Oba nadchodzące spotkania traktujemy bardzo poważnie ale wiemy też, że będą to świetne mecze przygotowawcze do mistrzostw zwłaszcza, że mieliśmy sporą przerwę po ostatnim zgrupowaniu i musimy popracować nad zgraniem się drużyny – mówi Ariel Pietrasik, który jest ostatnio w dobrej formie. W szwajcarskim TSV St.Otmar St.Gallen rozgrywa świetny sezon – w dwóch spotkaniach potrafił rzucić aż 30 bramek.

Starcia z Włochami i Łotwą będą pierwszymi meczami dla Polaków od pół roku, to już ostatni etap przygotowań do styczniowego mundialu. - Nie jest łatwo ale każdy z nas chce jak najlepiej. Potrzebujemy trochę czasu aby wszystko zagrało. Większość chłopaków jest w zespole już 2-3 lata i znają schematy gry w ataku i gry w obronie. W grudniu przed turniejem mamy jeszcze miesiąc aby się przygotować – mówi rozgrywający.

- Dla wszystkich jest marzeniem zagrać na takim turnieju we własnym kraju. Może to ponieść zawodników, widać to było u siatkarzy. Z taką publicznością możemy wygrać z każdym. Pierwszy mecz z Francją może być kluczowy w kontekście dalszej gry w tych rozgrywkach. Naszym celem jest pierwsza ósemka, żebyśmy mieli kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich – nie ukrywa.

fot. P. Skraba/ZPRP/inf. prasowa