Beniaminek zatrzymał rewelację sezonu. W karnych wygrał 11:10

Gospodarze z Ostrowa Wielkopolskiego, po odrobieniu siedmiu bramek straty, zwyciężyli nad niepokonanym do tej pory zespołem Torus Wybrzeża Gdańsk po konkursie rzutów karnych. 

Gdańszczanie znakomicie rozpoczęli sezon. Cztery wygrane, w tym ostatnia domowa potyczka z Azotami Puławy, stawiały Torus Wybrzeże w roli faworyta meczu z beniaminkiem. Natomiast gospodarze po zwycięstwie z Gwardią Opole, liczyli na sprawienie kolejnej niespodzianki.

Pierwsza połowa spotkania należała do gości, którzy utrzymywali minimalną przewagę punktową przez cały okres trwania pierwszej połowy. Miłosz Wałach (Torus Wybrzeże Gdańsk) na samym początku gry dwoił i troił się między słupkami, udaremniając rzuty gospodarzy. Dodatkowo Mateusz Jachlewski (również Torus Wybrzeże Gdańsk) dodał do dorobku bramkowego swojej drużyny 6 trafień. W drużynie z Ostrowa Wielkopolskiego należy wyróżnić poczynania Kamila Adamskiego i Patryka Marciniaka, którzy przez pierwsze 30 minut dołożyli łącznie 6 trafień. Obie ekipy schodziły do szatni przy wyniku 13:17 dla gdańszczan.

Po przerwie Wybrzeże zwiększyło swoją przewagę z czterech do siedmiu trafień. Wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest już rozstrzygnięta i gospodarze mogą starać się już tylko zmniejszyć rozmiary porażki. Jednak ostrowianie zaczęli stopniowo odrabiać straty, a duży wkład miał w to, wspomniany wcześniej, Patryk Marciniak, trafiając pięciokrotnie w drugiej części spotkania. W międzyczasie, obie ekipy straciły po jednym zawodniku. W 45. minucie z boiskiem pożegnał się Krzysztof Misiejuk (ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - czerwona kartka). Natomiast drużyna z Pomorza musiała poradzić sobie na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry bez Nejca Zmavca (trzecie wykluczenie).

Ostateczne słowo należało właśnie do gospodarzy – po stracie piłki przez Wybrzeże, piłkę do bramki skierował Przemysław Urbaniak, który ustalił wynik spotkania 30:30, doprowadzając jednocześnie do konkursu rzutów karnych. Zawodnicy obu drużyn potrzebowali dwunastu kolejek „siódemek” do rozstrzygnięcia spotkania. Ostatni rzut Jakuba Powarzyńskiego obronił Dawid Balcerek i to Ostrovia dopisuje dwa punkty do ligowej tabeli. Torus Wybrzeże Gdańsk poniosło pierwszą w sezonie porażkę.

Graczem spotkania głosami widzów został Patryk Marciniak (ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.), który zanotował 8 trafień.

ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Torus Wybrzeże Gdańsk 30:30 (13:17) – rzuty karne 11:10

ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.:Krekora, Balcerek, Zimny – Marciniak 8, Adamski 6, Klopsteg 5, Gierak 4, Wojciechowski 3, Gajek 1, M. Przybylski 1, Tomczak 1, Urbaniak 1, J. Przybylski, Szych, 

Torus Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Wałach – Jachlewski 8, Powarzyński 7, Stępień 6, Kosmala 3, Milicevic 2, Tomczak 2, Papina 1, Davidovic 1, Woźniak, Będzikowski, Zmavc, Papaj

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa