Niespodzianka w Puławach! Azoty przegrały z Gwardią Opole

Do dużej niespodzianki doszło w Puławach, gdzie Azoty przegrały z Gwardią Opole 32:33.

Faworytami tego spotkania wydawali się być gospodarze, którzy do tej pory wygrali pewnie, najpierw z Energą MKS Kalisz,a później w Kwidzynie z MMTS. Z kolei Gwardia od początku sezonu zmaga się z problemami kadrowymi, jednak na inaugurację rozgrywek pokonała Zagłębie Lubin, a w drugiej kolejce przegrała u siebie z Torus Wybrzeżem Gdańsk.

O losach tego spotkania zdecydowała druga połowa, pierwsza ułożyła się zgodnie z planem i gospodarze prowadzili różnicą trzech bramek. Po przerwie nie byli już tak skuteczni i do bramki rywali trafili tylko dwanaście razy (przy dwudziestu golach przed przerwą). 

Kapitalne spotkanie w bramce Gwardii rozegrał Mateusz Lellek, który obronił 45 procent rzutów na swoją bramkę. Skutecznością błysnęli Andrzej Widomski i Mateusz Jankowski, którzy rzucili po osiem goli. W 43. minucie czerwoną kartką ukaran został Ivan Burzak z Azotów. 

Po tym spotkaniu Azoty i Gwaria mają po sześć punktów.

Azoty Puławy - Gwardia Opole 32:33 (20:17)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa