2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-06-20 11:34:25
Wojciech Staniec

Karaliok: Nic nie czujemy, jest tylko ból

- Nic nie czujemy, jest tylko ból. Jest nam bardzo ciężko, to był finał - ktoś musiał wygrać, ktoś musiał przegrać. Porażka po rzutach karnych boli tym bardziej - powiedział po przegranym finale Ligi Mistrzów z Barcą Artsiom Karaliok.

Kielczanie w tym sezonie grali z Barcą trzy razy, w regulaminowym czasie gry ani razu nie przegrali. -  I co z tego? Można się z tego cieszyć, ale lepiej przegrać dwa mecze w grupie i wygrać w Kolonii, a nie tak jak my - przyznał obrotowy. Karaliok został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju. - Każdy oddałby to wyróżnienie. Dziesięć, sto takich nagród. Liczyło się tylko trofeum - nie krył.

Łomża Vive przegrała w finale, ale ma za sobą fantastyczny sezon w Lidze Mistrzów. To nadal jedna z najmłodszych drużyn w całych rozgrywkach, która zbiera cenną nauką.

- To jest doświadczenie, które musimy wykorzystać. Będziemy mieli w sobie głód, przez cały następny sezon będziemy też pamiętać jak tutaj było, jak przegraliśmy. Zrobimy wszystko, żeby za rok wrócić do Kolonii i sprawić, by wszyscy zapomnieli o tym meczu z Barcą. Tak się stanie, gdy podniesiemy puchar - zapowiada Karaliok.