2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-06-17 15:08:22
Wojciech Staniec

Przemiana zawodników Łomży Vive Kielce. Dujszebajew: Teraz są bardziej pewni siebie

Przed Łomżą Vive piąty półfinał Ligi Mistrzów. Kielczanie o wejście do finału zagrają z Telekomem Veszprem.

Pierwszy raz do Final4 kielczanie awansowali w 2013, roku, kolejny raz przyjeżdżali tutaj w 2015 i 2016 roku, gdy wygrali te rozgrywki. Później przyszła przerwa i kolejny turniej finałowy z udziałem mistrzów Polski był w 2019 roku, w 2022 roku znów zagrają oni o miano najlepszej drużyny Europy. Teraz jednak będzie inaczej, bo Łomża Vive wygrała najtrudniejszą grupę w historii i do Kolonii przyjeżdża w roli faworyta. Trener Talant Dujszebajew nie ukrywa, że porównując do 2019 roku widzi różnicę patrząc w oczy swoch zawodników.

- Na pewno te oczy wyglądają lepiej niż trzy lata temu. Jest dużo więcej pewności, wielu z nich już tutaj było i grało, mają to doświadczenie. Trzy lata temu ten sam Karaliok, czy Kulesz byli tu pierwszy raz. Wszystko było dla nich nowe. Bez tego doświadczenia wyglądało to inaczej. Teraz są bardziej pewni siebie, wiedzą co to jest być tutaj. Jestem pewny, że oni są liderami tego zespołu i pociągną go do odpowiedniego poziomu - przyznaje. Recepta na pokonanie Telekomu jest prosta. -  Nie ma co mówić. Trzeba wyjść i walczyć przez sześćdziesiąt minut albo 3600 sekund i dać z siebie wszystko, żeby wygrać - zapewnia.

Łomża Vive przez ostatnie dwa tygodnie nie grała meczów, tylko szlifowała formę. Czy kielczanie są dobrze przygotowani do tego starcia? - Zobaczymy, w sobotę mecz pokaże, czy wszystko zrozumieliśmy i przeanalizowaliśmy na tyle, żeby wygrać - odpowiada.

Telekom Veszprem przed tygodniem w ostatnich sekundach meczu z Pickiem Szeged przegrał mistrzostwo Węgier. Jak to może wpłynąć na ten zespół? - Sport jest na tyle fajny, że zawsze jak padniesz masz możliwość wstać. Dla każdego z nas to jest wielkim marzeniem być tutaj i wielką szansą na osiągnięcia największego sukcesu na poziomie klubowym - przyznaje Dujszebajew.

Łomża Vive Kielce w sobotę o godzinie 15.15 zagra w półfinale Ligi Mistrzów z Telekomem Veszprem.