Dwie bramki w końcówce zdecydowały! Piotrkowianin pokonał Chrobrego

Po trzymającym w napięciu do samego końca meczu Piotrkowianin pokonał Chrobrego 31:29. Po pierwszej połowie goście prowadzili 16:15.

Piotrkowianin długo pracował na miano rewelacji sezonu. Regularnie punktował, zajmował wysokie miejsce. Z czasem jednak w drużynie Bartosza Jureckiego coś się zacięło, przyszły porażki. Zawodnicy z Piotrkowa Trybunalskiego przed tym meczem zajmowali siódme miejsce w tabeli, mieli 34 punkty na swoim koncie. Jedno miejsce niżej i oczko mniej miał Chrobry. Głogowianie jednak ostatnio są na fali wznoszącej. Był więc to ważny mecz dla układu tabeli, bo przegrany – w razie gorszej końcówki sezonu mógł spaść nawet na dziewiąte miejsce.

Od początku oglądaliśmy zacięte spotkanie, ale nieznaczną przewagę mieli gospodarze. Grę zespołu z Piotrkowa napędzał Filip Surosz, który przed przerwą miał na swoim koncie już siedem bramek. W zespole z Głogowa sześć trafień przed przerwą zanotował Paweł Paterek, a w bramce dobrze grał Anton Dereviankin. W 28. minucie gospodarze wygrywali 15:13, ale później dwa gole zdobył Wojciech Matuszak, jedną dołożył Paterek i go głogowianie po trzydziestu minutach mieli jedno trafienie więcej.

Goście drugą połowę rozpoczęli od dwóch bramek i ich przewaga urosła do 18:15. Piotrkowianin odpowiedział na to serią czterech goli. Kolejne minuty to wyrównany mecz i gra gol za gol. Najczęstszym wynikiem na tablicy był remis. Piotrkowianin miał kilka okazji, aby odskoczyć na dwa trafienia, ale Chrobry zawsze wyrównywał.

Na 42 sekundy przed końcem przy wyniki 29:29 o czas poprosił trener Bartosz Jurecki. Bramkę na 15 sekund przed końcowym gwizdkiem rzucił Piotr Jędraszczyk. Z przerwy skorzystał jeszcze trenr Witalij Nat. Jednak Piotrkowianin przechwycił piłkę, przez całe boisko rzucił Jędraszczyk, który ustalił wynik spotkania.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Chrobry Głogów 31:29 (15:16)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa