Komplikuje się sytuacja zdrowotna Sigvaldiego Gudjonssona. Nie może trenować

Wszystko wskazuje na to, że Sigvaldi Gudjonsson nie wróci szybko na boisko.

Islandczyk przeszedł zabieg achillesa tuż po mistrzostwach Europy, gdzie grał bardzo dużo - właściwie w każdym meczu od deski do deski. Sigvaldi Gudjonsson przechodzi rehabilitację, ale pojawiły się komplikacje.

- Sprawa się skomplikowała. Lekarz, który operował Sigvaldiego, mówił początkowo o przerwie od trzech do sześciu miesięcy. Liczyliśmy na pozytywny scenariusz, ale niedawno pojawiły się komplikacje i zapalenie, co oznacza, że proces gojenia jest zaburzony. Musieliśmy przystopować, wyłączyliśmy Sigiego z wszelkiego treningu. Niedługo czeka go kontrolne badanie USG, po którym będziemy szukać dalszych rozwiązań. Musimy bardzo ostrożnie podchodzić do jego sytuacji, bo nie chcemy jeszcze bardziej pogłębić kontuzji. Musimy pamiętać, że za Sigvaldim bardzo poważny zabieg i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy wróci do gry - mówi Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta Łomży Vive.

Jeżeli spełni się najgorszy scenariusz to Gudjonsson nie zagra już w Łomży Vive Kielce, bo skrzydłowy latem odchodzi do norweskiego Kolstad. Pod nieobecność Islandczyka trener Talant Dujszebajew będzie miał do dyspozycji wracającego do zdrowia po urazie Arkadiusza Morytę oraz Pawła Paczkowskiego, na tej pozycji może grać też Yusuf Faruk.

wypowiedź: kielcehandball.pl