2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2022-03-13 15:11:19
Wojciech Staniec

Miał być hit, wyszedł koncert Łomży Vive. Kielczanie rozgromili Azoty Puławy

Do hitowego spotkania doszło w Kielcach, gdzie pierwsza w tabeli Łomża Vive podejmowała trzecie Azoty. Ogromną przewagę mieli jednak gospodarze, którzy rozbili Azoty aż 41:26.

Spotkanie to mogło zapowiadać się bardzo ciekawie. Mecze Łomży Vive i Azotów ostatnio były bardzo zacięte i ich losy rozstrzygały się w ostatnich akcjach spotkań. Dodatkowo przed meczem okazało się, że kielczanie zagrają bez mającego problemy zdrowotne Alexa Dujshebaeva. Początek spotkania pokazał, że i tym razem może być ciekawie. 

Dobry początek zanotował bramkarz Azotów – Mateusz Zembrzycki, który w sytuacjach sam na sam zatrzymał Dylana Nahi i Arkadiusza Morytę. W 6. minucie po dwóch golach Rafała Przybylski pułąwianie prowadzili 4:2, a później mogli nawet odskoczyć na 6:3, ale zamiast tego Łomża Vive doprowadziła do remisu 5:5. Świetne wejście zanotował Artsiom Karaliok, który w ciągu trzynastu pierwszych minut rzucił sześć z siedmiu bramek dla Łomży Vive. Do 20. minuty mecz był na styku, wtedy od stanu 10:10 kielczanie zanotowali cztery gole. Mistrzowie Polski jednak ciągle się rozkręcali, sytuację próbował ratować Robert Lis, który wziął czas, ale przed przerwą przewaga gospodarzy urosła do sześciu bramek.

W drugiej połowie nadal dużą przewagę miała Łomża Vive. W bramce dobrą zmianę dał Andreas Wolff, do tego nadal bardzo solidnie wyglądała obrona. W 43. minucie Dylan Nahi wyprowadził Łomżę Vive na dziesięć bramek przewagi (27:17). W 50. minucie było już 31:19, wtedy Karaliok miał już na swoim koncie jedenaście goli. Z przerwy skorzystał szkoleniowiec Azotów, Robert Lis.

Do końca spotkania jednak ogromną przewagę miała Łomża Vive, która rozbiła Azoty aż piętnastoma bramkami.

Łomża Vive Kielce – Azoty Puławy  41:26 (19:13)

Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Vujović 4, Sanchez-Migallon 1, Olejniczak, Sićko 6, Karacić, Kulesz 5, Moryto 9, D. Dujshebaev 1, Thrastarson 2, Surgiel, Karaliok 11, Nahi 2

Azoty: Zembrzycki, Borucki – Akimenko, Zivković, Łangowski 2, Podsiadło, Bachko 8, Przybylski 6, Jurecki 3, Burzak, Dawydzik 2, Kowalczyk, Gumiński, Fedeńczak 2, Jarosiewicz 2, Konieczny 1

fot. Patryk Ptak

Kto był najlepszym zawodnikiem tego meczu?



Najnowsze artykuły:

Zmiana pierwszego trenera nie przyniosła punktów. Górnik przegrywa w Ostrowie Wielkopolskim
O włos od sensacji, Wybrzeże prowadziło przez 50. minut
Mistrz Polski lepszy od beniaminka Orlen Superligi
Dziesięć bramek Adamskiego, świetny Tsintsadze. Azoty wygrywają w Kwidzynie
Derby dla KGHM Chrobrego Głogów


Dziś urodziny mają:

Andrzej Niżnikowski (33)
Bence Götz (26)
Brynjar Freyr Valsteinsson (42)
Damian Peroński (23)
Dirk Peeters (41)
Felipe Roberto Braz (30)
Filip Mielnik (26)
Iaroslav Vitehovschi (34)
Ioan Claudiu Stan (35)
Jacob Lund Kjaer (32)
Jakub Koźbiał (18)
James Bussell (48)