2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2022-02-10 19:45:44
Tomasz Brzozowski

W Płocku bez niespodzianek. Kolejne zwycięstwo Nafciarzy

Torus Wybrzeże Gdańsk do Płocka przyjeżdżał z świadomością braku zwycięstwa od ostatnich pięciu spotkań. W przełamaniu złej passy nie pomagał fakt gry przeciwko wicemistrzom Polski.

W rundzie jesiennej lepsza okazała się ekipa Wisły Płock. Nafciarze wygrali na wyjeździe w Gdańsku z pokaźną przewagą bo 37:25. Nie jest to dobry fragment sezonu dla gdańszczan, którzy od kilki meczów nie potrafią zdobyć ani jednego punktu. Złą wiadomością dla gości była też informacja iż Wybrzeże Gdańsk ostatni raz z Płockiem wygrywało w 2009 roku! Zawodnicy Wisły pewnie podeszli do spotkania rewanżowego i już w pierwszej połowie pokazali swoją wyższość nad rywalem.

Mało kto przed tym spotkaniem wierzył, że zawodnicy z Gdańska będą w stanie powalczyć o jakiekolwiek punkty. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, Nafciarze od wielu sezonów pełnia w polskiej lidze funkcje „drugiej” najlepszej drużyny. Wisła grała u siebie co jeszcze bardziej dodawało im pewności siebie. Sam początek spotkania udowodnił, że gdańszczanie nie przyjechali tu skazani na pewną porażkę. W 16. minucie to Torus Wybrzeże Gdańsk prowadził i wszystko zmierzało do niemałej sensacji w Płocku. Jednak nie bez powodu Nafciarze są jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Szybka gra w obronie i w ataku ukazała błędy w grze gości i pozwoliła Wiśle Płock wyjść na kilku bramkowe prowadzenie. Na zakończenie pierwszej połowy gospodarze prowadzili już 17:12.

Druga część spotkania przebiegła pod dyktando Nafciarzy, którzy ani na chwile nie oddali prowadzenia. Gdańsk kilka razy próbował wrócić do meczu ale same próby, nie poparte lepszą grą w obronie nie są w stanie zagrozić tak doświadczonej drużynie jaką jest Wisła Płock. Od 45. minuty goście zdali sobie sprawę z tego, że na zwycięstwo z Nafciarzami będą musieli jeszcze poczekać i ich gra znacząco zwolniła, a skuteczność w ataku w przypadku obu drużyn zaczęła spadać. Nie doszło do niespodzianki, gospodarze wygrywają to spotkanie, ale nie z tak dużą przewagą jak pół roku temu. W Gdańsku zwyciężyli z 12-sto bramkową przewagą, dziś w 60. minucie prowadzili 35:28 i tak skończyło się to spotkanie

Zawodnikiem spotkania został wybrany gracz Torus Wybrzeże Gdańsk. Zdobył 9 bramek.

Orlen Wisła Płock – Torus Wybrzeże Gdańsk 35:28 (17:12)

fot. Anna Józefczyk