2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-12-29 20:09:04
Redakcja

Wyszarpana wygrana Biało-czerwonych. Polacy lepsi od Japonii

Reprezentacja Polski w drugim dniu turnieju "4NationsCup" w Gdańsku zagrała z Japonią. Po zaciętej rywalizacji i nerwowej końcówce "Biało-czerwoni" pokonali gości 28:27. 

W drugim meczu na turnieju "4NationasCup" reprezentacja Polski zmierzyła się z Japonią. Od pierwszej minuty spotkania w naszej bramce oglądaliśmy Miłosza Wałacha. Wynik meczu otworzyli goście, ale szybko skutecznym trafieniem odpowiedział Michał Daszek. Dla skrzydłowego była  to 300 bramka w reprezentacji Polski. 

Początek starcia był wyrównany i gra wynik oscylował wokół remisu. W kolejnych minutach Japończycy poprawili swoją grę w obronie i dzięki twardej defensywie podopieczni Patryka Rombla mieli problemy w zbudowaniu skutecznej akcji. W 6. minucie przyjezdni zablokowali nasz rzut i po kontrze wyszli na prowadzenie 5:3. "Biało-czerwoni" musieli odrabiać straty i na słabszą postawę naszych zawodników szkoleniowiec zdecydował się na zmianę między słupkami. Dzięki dobrym obronom Adama Morawskiego i kontratakom Polacy konsekwentnie niwelowali różnicę bramkową. Po czterech trafieniach z rzędu w 17. minucie spotkania wyszliśmy na długo wyczekiwane prowadzenie 10:9. Japończycy mieli coraz większe problemy z przebiciem się przez naszą obronę, a "Biało-czerwoni" wykorzystywali błędy rywali i rozkręcali się na parkiecie. 

Pod koniec pierwszej połowy Polacy zanotowali przestój w ataku, ale na szczęście naszej drużyny rywalom nie udało się doprowadzić do remisu. Ostatecznie do przerwy podopieczni Patryka Rombla wygrywali 15:13. 

Po zmianie stron "Biało-czerwoni" urzymywali swoje prowadzenie, ale Japończycy cały czas ambitnie walczyli. Polacy aktywnie grali w obronie i przerywali akcje przeciwników. W 47. minucie goście zbliżyli się do Polaków na jedno trafienie po błędzie w ataku po naszej stronie. Japonia agresywniej grała w obronie, co zmuszało naszą drużynę do popełniania błędów. W kolejnej akcji pomylił się Krzysztof Komarzewski,a rywale wyrówanli wynik spotkania 23:23. Ponad sześciominutową niemoc w ataku gospodarzy przełamał w końcu grający na co dzień w Azotach Puławy Dawid Dawydzik. 

Końcówka spotkania była nerwowa i do samego końca oglądaliśmy wyrównaną rywalizację. Polacy nie dali sobie już wyrwać zwycięstwa z rąk i pokonali Japonię 28:27. 

Polska – Japonia 28:27 (15:13)

Polska: Morawski, Wałach – Pietrasik 2, Moryto, Bis 1, Przytuła 1, Dawydzik 2, Czuwara 4, Adamski 1, Komarzewski 3, Pilitowski 3, Daszek 8, Olejniczak, Czapliński 1, Walczak, Jędraszczyk 2, Tomczak