2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2017-02-26 19:37:00
Wojciech Staniec

Zabójczy kwadrans Vive! Przełamanie mistrzów Polski

Jeszcze do 45. minuty wynik tego spotkania był sprawą otwartą. Wtedy jednak mistrzowie Polski wrzucili wyższy bieg. Dobra obrona i lepsza skuteczność sprawiła, że Vive Tauron wygrało 28:24 . To pierwszy triumf kielczan w 2017 roku w Lidze Mistrzów.

Nie od dziś wiadomo, że Polacy i Węgrzy przyjaźnią się. Doskonale było widać to w starciu Vive i Picku. Kibice z Kielc przygotowali specjalną oprawę nawiązującą do tej zażyłej relacji. Fani obu drużyn co chwilę się też pozdrawiali.

Tak było przed pierwszym gwizdkiem. Po rozpoczęciu spotkania sentymentów już nie było. Kielczanie po dobrym początku z czasem oddali nieznacznie inicjatywę Węgrom. Spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane i nikomu nie udało się odskoczyć na więcej niż dwie bramki. W Vive Tauronie świetnie grał Julen Aguinagalde rzucił sześć z trzynastu bramek "żółto-biało-niebieskich" w pierwszej połowie.

Mistrzom Polski sporo problemów sprawiał Jose Sierra Mendez, który czasami bronił wręcz w sytuacjach nieprawdopodobnych. W kieleckiej bramce grał Sławomir Szmal i on także zanotował sporo udanych interwencji. 

Kwadrans - tyle potrzebowali w drugiej połowie zawodnicy Vive Tauronu, aby doprowadzić do remisu. Wtedy z karnego Sierrę pokonał Mateusz Kus. Chwilę później z siedmiu metrów znów trafił Kus i gospodarze prowadzili 21:20, a o czas musiał poprosić Juan Carlos Pastor. To jednak nie pomogło Węgrom, bo podopieczni Tałanta Dujszebajewa zaczęli powiększać przewagę. Gdy w 54. minucie Vive wygrywało 25:21 Pastor znów wziął przerwę na żądanie. 

"Żółto-biało-niebiescy" zwycięstwa z rąk już nie wypuścili i dzięki temu odnieśli pierwszą wygraną w Lidze Mistrzów w 2017 roku.

Vive Tauron Kielce - MOL-Pick Szeged 28:24 (13:14)

Vive Tauron: Szmal, Ivić - Vujović, Jurecki 2, Walczak, Chrapkowski, Kus 2, Aguinagalde 8, Bielecki 2, Jachlewski 1, Strlek 4, Lijewski 3, Paczkowski, Zorman 3, Bombac 1, Djukić 2

MOL-Pick: Sierra Mendez, Nagy - Obranović 3, Kallman 1, Bodo, Gorbok 6, Petrus, Zubai, Balogh 4, Skube 3, Blazević, Gaber 2, Sostarić, Alvarez Rodriguez 1, Banhidi 1, Buntić 2 Karne: 3/4 Kary: 6 min.