Zacięty mecz w Głogowie! Zdecydowała parada w ostatnich sekundach meczu

Co za mecz w Głogowie! Chrobry po zaciętym spotkaniu przegrał przed własną publicznością z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 32:33.

Trudno było wskazać faworyta tego spotkania, w końcu grały ze sobą ósma (Piotrkowianin) i dziesiąta (Chrobry) drużyny w tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny dzieliły w tabeli tylko trzy punkty.

Początek meczu był szybki, szalony i dynamiczny. Obie drużyny grały bardzo ofensywnie, w ciągu pierwszych dziewięciu minut padło aż trzynaście bramek. W 15. minucie swój występ w tym meczu zakończył zawodnik Chrobrego – Anton Otrezov, który otrzymał czerwoną kartkę. Z kolei w 17. minucie z urazem kolana boisko musiał opuścić Roman Pożarek.

Pierwsza połowa, która obfitowała w bramki zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 19:17.

Po przerwie o wiele lepiej spisywali się przyjezdni, którzy zaczęli rozpędzać się z minuty na minutę, a na kwadrans przed końcem wygrywali już 28:25.

Zawodnicy trenera Witalina Nata grali jednak o pełną stawkę i doprowadzili do remisu 29:29. Później oglądaliśmy cios za cios, dopiero na trzy minuty przed końcem Piotrkowianin odskoczył na dwa trafienia, udaną paradę zanotował świetnie grający Kacper Ligarzewski. Jednak na 20 sekund przed ostatnią syreną Chrobry miał okazję na doprowadzenie do remisu, ale na posterunku był Kacper Ligarzewski, który w całym meczu miał 35% udanych obron! Najwięcej bramek, po dziewięć rzucili Jan Stolarski (Piotrkowianin) i Paweł Paterek (Chrobry).

Chrobry Głogów - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 32:33 (19:17)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa