Bez niespodzianki w Opolu. Pewne zwycięstwo Orlen Wisły

Nie było niespodzianki w piątkowym meczu Gwardii z Orlen Wisłą Płock. "Nafciarze" pewnie pokonali opolan 29:22 i zdobyli komplet punktów. 

Wynik piątkowego meczu Gwardii Opole z Orlen Wisłą otworzył Maciej Fabianowicz, szybko skutecznym trafieniem odpowiedział Niko Mindegia. Tylko początek spotkania był wyrównany z każda kolejną minutą inicjatywę w meczu przejmowali "Nafciarze". W 8. minucie Orlen Wisła Płock zanotowała serię pięciu trafień i wyszła na prowadzenie 9:6. Na problemy swojego zespołu musiał zareagować trener Rafał Kuptel, który poprosił o chwilę przerwy. Po krótkiej przerwie kolejna bramkę dla drużyny gości zdobył Krzysztof Komarzewski. 

Niemoc w ataku gości w końcu przełamał w 15. minucie spotkania Maciej Fabianowicz. Opolanie nie radzili sobie z mocną defensywą postawioną przez wicemistrzów Polski i nie mogli znaleźć dobrej pozycji rzutowej. Podopieczni Xaviera Sabate wykorzystywali błędy rywali i systematycznie powiększali przewagę. Gwardia miała ogromne problemy ze skutecznością, w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej części meczu gospodarze nie zdobyli bramki. Ostatecznie do przerwy Orlen Wisła wygrywała 18:10. 

Po zmianie stron drużyna z Opola lepiej radziła sobie w ataku, ale przewagę cały czas mieli płocczanie, którzy kontrolowali przebieg meczu. W drugiej połowie spotkania rywalizacja była bardziej zacięta, ale cały czas goście utrzymywali wypracowaną różnicę bramkową. 

Opolanie ambitnie walczyli do samego końca i udało się zawodnikom Rafała Kuptela zniwelować stratę. Płocczanie pod koniec meczu zanotowali słabszy okres gry, który wykorzystali rywale, zmniejszając stratę. Gwardia Opole nie dała rady odwrócić losów meczu i ostatecznie musieli uznać wyższość "Nafciarzy", którzy wygrali 29:22. 

Gwardia Opole -  Orlen Wisła Płock 22:29 (10:18)