2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-30
12:30:00

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30
18:00:00

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-03-31
20:30:00

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04
18:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
18:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
16:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

33:28



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:43



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:21



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-06
16:00:00

24:30



Zobacz więcej
2025-04-06
12:30:00

29:35



Zobacz więcej
2025-04-07
20:30:00

33:28



Zobacz więcej
2025-03-30

31:28



Zobacz więcej
2025-03-30

33:26



Zobacz więcej
2025-03-31

32:33



Zobacz więcej
2025-04-04

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

24:30



Zobacz więcej
2025-04-05

22:42



Zobacz więcej
2025-04-05

36:33



Zobacz więcej
2025-04-05

29:35



Zobacz więcej



2021-10-30 14:42:53
Wojciech Staniec

Trudna przeprawa Azotów. MMTS postawił się puławianom

Obyło się bez niespodzianki w Puławach, choć MMTS pokazał się na tle Azotów z dobrej strony.

Puławianie przystępowali do tego meczu mocno podrażnieni, bo przegrali dwa ostatnie ligowe mecze - z Łomżą Vive Kielce i Azotami Puławy - oba jedną bramką. Tak więc w meczu z MMTS-em chcieli sobie odbić te porażki.

Początek meczu mógł wskazywać, na to, że spotkanie zakończy się pogromem. W 10. minucie trener gości, Zbigniew Markuszewski musiał wziąć czas, bo jego drużyna przegrywała aż 2:7. Uwagi doświadczonego szkoleniowcy przyniosły skutek, bo później przewaga Azotów już nie rosła. Pierwsza połowa zakońćzyła się prowadzeniem puławiam 15:10.

Druga odsłona przyniosła bardzo mało bramek, bo tylko szesnaście. Po przerwie lepiej spisywali się zawodnicy MMTS-u i nieznacznie zmniejszyli straty, ale do remisu nie udało im się doprowadzić. Komplet punktów został w Puławach.

Najwięcej bramek po pięć rzucili Andrii Akimenko i Łukasz Rogulski.

Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 22:19 (15:10)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa