Orlen Wisła zatrzymała Pfadi Winterthur! Zdecydowany triumf Nafciarzy w Szwajcarii

Orlen Wisła Płock rozpoczęła zmagania w fazie grupowej Ligi Europejskiej od pewnego wyjazdowego zwycięstwa w Szwajcarii. "Nafciarze" od początku spotkania zdominowali Pfadi Winterthur, ostatecznie wygrywając 35:23 i zdobywając komplet punktów. 

W pierwszym meczu fazy grupowej Orlen Wisła Płock zmierzyła się na wyjeździe z Pfadi Winterthur. Obie drużyny rozpoczęły wtorkowe spotkanie od nieudanych ataków. W kolejnej już próbie po indywidualnej akcji Niko Mindegia otworzył wynik meczu na 1:0. Gospodarze spotkania mieli ogromne problemy z przebiciem się przez twardą obronę wicemistrzów Polski, którzy spokojnie budowali swoją przewagę. Defensywa płocczan zmuszała zawodników Pfadi Winterthur do długiego rozgrywania akcji. Gospodarze grali jednak cierpliwie i udawało im się znaleźć lukę w obronie, odrabiając stratę do gości.

W 7. minucie meczu po dobrej interwencji Adama Morawskiego i trafieniu Sergei Kosorotova Orlen Wisła wyszła na prowadzenie 6:3. Po chwili "Nafciarze" przechwycili piłkę a kontratak skutecznie zakończył Michał Daszek, podwyższając prowadzenie zespołu z Płocka na 7:3. Z Każdą kolejną minutą podopieczni Xaviera Sabate przejmowali inicjatywę na parkiecie i systematycznie powiększali prowadzenie. Świetnie w bramce wicemistrzów Polski spisywał się Adam Morawski, który zatrzymywał kolejne rzuty gospodarzy. W 20. minucie Orlen Wisła Płock wygrywała już 15:6 i o czas poprosił szkoleniowiec Pfadi Winterthur. Po krótkiej rozmowie z trenerem niemoc w ataku drużyny ze Szwajcarii przełamał w końcu Kevin Jud. Do przerwy płocczanie prowadzili 18:11.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, Orlen Wisła Płock mimo już wysokiego prowadzenia nie zatrzymywała się i utrzymywała swoje dobre tempo gry. W bramce dalej kolejne kapitalne obrony notował Adam Morawski, dzięki któremu płocczanie mogli budować różnicę bramkową. Gospodarze spotkania byli bezradni na defensywę płockiego zespołu i nie mogli znaleźć sposobu, aby ją pokonać. 

Skoncentrowani "Nafciarze" do samego końca dominowali na parkieice i nie pozwalali rywalom na odrobienie strat. Płocka ściana w defensywie była nie do przejścia dla zawodników Pfadi Winterthur, którzy popełniali proste błędy w ataku. Natomiast podopieczni Xaviera Sabate wykorzytywali każdy kontratak systematycznie powiększając prowadzenie. Gospodarze mieli ogromne problemy ze skutecznością, której nie byli w stanie poprawić. Orlen Wisła bez większych problemów pokonywała obronę gospodarzy, zwyciężając w całym meczu 35:23. 

Najskutecznijeszym zawodnikiem meczu był Sergei Mark Kosorotov, który zdobył w sumie dziewięć bramek. 

Pfadi Winterthur - Orlen Wisła Płock 23:35 (11:18)

Orlen Wisła Płock: Morawski, Daszek 3, Daćko 1, Jurecić 1, Fernandez 5, Ahmetasević, Serdio 4, Susnja, Komarzewski 1, Krajewski 3,Terzić, Mihić , Czapliński 1, Mindegia 3, Zhitnikov, Kosorotov 9