2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-09-22 22:27:03
Wojciech Staniec

Liga Mistrzów: Grad bramek w Kilonii, klub Polaków z wygraną

W środę rozegrano cztery mecze drugiej kolejki Ligi Mistrzów. Rywalizowano w grupie A.

Wysokie aspiracje potwierdza duński Aalborg, który nie dał we własnej hali żadnych szans francuskiemu Montpellier. Gospodarze zagrali dwie bardzo równe połowy i zasłużenie wygrali. Z wygranej cieszyli się też zawodnicy MOL-Pick Szeged, którzy we własnej hali pokonali RK PPD Zagrzeb. Co ciekawie, po pierwszej części spotkania było 10:7, a po przerwie obie drużyny rzuciły równo po dwa razy bramek więcej.

Na nudę nie mogli narzekać kibice w Kilonii, THW i Elverum poszły na prawdziwą wymianę ciosów. W sumie w całym meczu padło 77 bramek, a długo prowadzili goście. Faworyzowani zawodnicy z Niemiec wytrzymali jednak presję i dopisali sobie dwa punkty.

Z kolei Vardar Skopje przed własną publicznością ograł Mieszkow Brześć. Bez bramki ten mecz skończyli reprezentanci Polski z Vardaru - Jan Czuwara (oddał jeden nieskuteczny rzut) oraz Patryk Walczak (otrzymał jedną karę dwóch minut). W kadrze Mieszkowa brakowało Pawła Paczkowskiego.

Aalborg Handball - Montpellier HB 36:28 (18:13)

MOL-Pick Szeged - RK PPD Zagrzeb 30:21 (10:7)

THW Kiel - Elverum Handball Herrer 41:36 (20:20)

Vardar Skopje - Mieszkow Brześć 35:27 (19:13)

fot. Mateusz Kaleta