2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-05-22 17:44:57
Wojciech Staniec

Znów karne! Chrobry wywozi dwa punkty ze Szczecina

Barzo zacięty był mecz Sandra SPA Pogoni z Chrobrym. Po regulaminowym czasie gry był remis, ale w konkursie siódemek górą byli głogowianie.

Udanie to spotkanie rozpoczęli zawodnicy gospodarzy. Świetnie w bramce spisywał się Mateusz Gawryś, bramkarz Sandra SPA Pogoni w 12. minucie miał blisko 60 procent skuteczności. Szczecinianie prowadzili wtedy 7:3 i o czas poprosił trener Chrobrego Witalij Nat. To była dobra decyzja, bo jego drużyna zaczęła odrabiać straty, w 23. minucie po dwóch bramkach Rafała Jamioła był remis 11:11. Wtedy z przerwy skorzystał szkoleniowiec Portowców, Rafał Biały. Jednak chwilę po wznowieniu głogowianie wygrywali po golu Marcela Zdobylaka.

Gorszy moment podziałał bardzo mobilizująco na Sandra SPA Pogoń, która rzuciła cztery gole z rzędu (Piotr Rybski, Paweł Krupa i dwa razy Arkadiusz Bosy).

Szybko po wznowieniu gry serię trzech bramek zanotował Chrobry i było 20:20. Kolejne minuty to znów cios za cios! Gdy w 52. minucie z przerwy skorzystał trener Witalij Nat jego ekipa przegrywała jedną bramką. Jednak rady szkoleniowca uskrzydliły głogowian. W ciagu kolejnych akcji trafiali Maciej Marszałek (dwa razy), Jakub Orpik oraz Adam Babicz i było 29:32.

Sytuację próbował ratować Rafał Biały i tym razem to on w 57. minucie poprosił o czas. Jego podopieczni szybko trzy gole, znów mieliśmy remis. Trener Nat wezwał do siebie swoich podopiecznych. Ale nie udało im się odpowiedzieć bramką i o losach meczu musiały decydować karne.

W konkursie siódemek górą był Chrobry.

Sandra SPA PogońPogoń Szczecin - Chrobry Głogów 32:32 (17:15), po karnych 2:4