2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2021-05-12 22:53:08
Piotr Pitas

Szlagier dla THW Kiel! Kilończycy bliżej Final Four

W środowym hicie EHF Ligi Mistrzów THW Kiel pokonało PSG 31:29 w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym. Już po zakończeniu zmagań w 1/8 finału kibice upatrywali we francusko-niemieckim pojedynku najciekawszej pary ćwierćfinałów. Obrońcy tytułu z Kilonii mierzyli się z od lat aspirującymi o trofeum milionerami z Paryża.

W pierwszych minutach meczu oglądaliśmy piorunujący początek w wykonaniu gości z Paryża. PSG szybkimi atakami zbudowało powadzenie 4:1. Dopiero po kilku minutach gospodarze wskoczyli na swój optymalny poziom, ale gdy to już się stało, kilończycy zdołali doprowadzić do remisu. Paryżanie mieli inicjatywę w pierwszych kilkunastu minutach, Luc Steins rozrywał niemiecką defensywę, a jego koledzy korzystali z wolnej przestrzeni w najlepszy z możliwych sposobów. PSG zdołało zbudować czterobramkowe prowadzenie, a THW zmagało się z problemami w tym fragmencie meczu. Na ich szczęście mieli w swoich szeregach fantastycznie dysponowanego Haralda Reinkinda. To dzięki Norwegowi gospodarze pozostawali w kontakcie z paryżanami.

Po serii błędów w ataku ze strony gości THW zdołało doprowadzić do remisu. Najpierw Mikkel Hansen nie zdołał pokonać w sytuacji sam na sam Niklasa Landina, chwilę później Reinkind kapitalnie trafił pod poprzeczkę, po czym kilkanaście sekund po wznowieniu piłkę przejął Wiencek i rzucił do pustej bramki. Remis 12:12 sprawiał, że podopieczni Filipa Jichy coraz odważniej grali pod bramką gości. Niedokładne zagrania zostały jednak bardzo szybko skarcone, wysoko grająca defensywa gości przechwyciła piłkę, a po chwili atak pozycyjny piękną wkrętką skończył Hansen. Gospodarze zdołali jeszcze odpowiedzieć bramką Reinkinda równo z syreną, dzięki czemu Kiel traciło do PSG tylko jedną bramkę. Na przerwę zawodnicy schodzili z wynikiem 15:14 dla PSG.

W drugiej części spotkania przez pierwszy kwadrans PSG utrzymywało jednobramkowe prowadzenie. Na lewym skrzydle szalał Dylan Nahi, Luc Steins w swoim stylu dynamicznie wchodził w obronę gospodarzy. Gospodarzy cały czas w meczu trzymał Harald Reinkind oraz wspierający go w zdobywaniu bramek Domagoj Duvnjak. Przełom nadszedł w 49 minucie. Landin zatrzymał rzut ze skrzydła Nahiego po czym od razu rzucił do pustej bramki. Dzięki tej bramce THW Kiel wyszło na pierwsze prowadzenie w meczu. W kolejnych minutach gospodarze poszli za ciosem. Przy stanie 26:25 Niclas Ekberg przechwycił piłkę i pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z Gerardem. PSG próbowało szybko rzucić bramkę kontaktową, Steins chciał zagrać na pamięć do prawego skrzydła, ale nie zauważył, że kolega z drużyny nie zdążył zająć pozycji. W efekcie gospodarze skonstruowali kolejny atak pozycyjny zakończony bramką Reinkinda. Była to 55 minuta i THW Kiel prowadziło 28:25. Do ostatnich sekund gospodarze kontrolowali przebieg spotkania. Na 30 sekund przed końcowym gwizdkiem kilończycy mieli piłkę i szansę na rzucenie bramki dającej czterobramkowe prowadzenie. Filip Jicha nie zdecydował się na wzięcie czasu, piłka trafiła do Magnusa Landina, którego rzut zatrzymał Vicnent Gerard. Trener Raul Gonzalez wziął czas, wedle jego instrukcji paryżanie mieli grać do samego końca meczu. Tak też się stało, a bramkę na 2 sekundy przed końcowym gwizdkiem zdobył Kamil Syprzak.

THW Kiel pokonało PSG 31:29. Z perspektywy przebiegu spotkania to dobry wynik dla niemieckiej drużyna, która do 45 minuty miała gigantyczne problemy w tym meczu. Z drugiej jednak strony, w ostatnich sekundach kilończycy powinni rzucić bramkę dającą zwycięstwo 4 bramkami, tak się jednak nie stało. Dzięki temu rewanż w Paryżu zapowiada się pasjonująco i trudno wskazać faworyta do awansu do Final Four.

Warto zaakcentować świetny mecz Dylana Nahiego. Przyszły zawodnik Łomży Vive Kielce rzucił 8 bramek na 9 prób. Więcej razy w meczu trafił tylko fenomenalny Harald Reinkind z dorobkiem 10 trafień, ale potrzebował do tego aż 16 rzutów. Kamil Syprzak zakończył mecz z 2 trafieniami na koncie. Rewanż w Paryżu zaplanowano na 19 maja.

THW Kiel - PSG 31:29 (14:15)

Czy THW utrzyma przewagę i wejdzie do Final4?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj