2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2020-02-25 19:33:35
Wojciech Staniec

Wojna nerwów w Piotrkowie Trybunalskim. Arcyważne zwycięstwo gospodarzy

Ważny krok w walce o utrzymanie w PGNiG Superlidze zrobili zawodnicy Piotrkowianina. Zespół Bartosza Jureckiego pokonał przed własną publicznością Sandra SPA Pogoń Szczecin 29:27.

Już w 5. minucie spotkania przyjezdni mieli dwie bramki przewagi. Później taka różnica się utrzymała, ale w gospodarze nie odpuszczali. W końcu po bramce Piotra Swata na tablicy wyników był remis 7:7.

To podziałało bardzo mobilizująco na „Portowców”. Sygnał do ataku wydał Paweł Krupa, kolejne dwa trafienia dołożył Patryk Biernacki, a następnie bramkę rzucił Dmitro Horiha. Niezadowolony z takiego obrotu spraw Bartosz Jurecki, trener Piotrkowianina poprosił o czas. To była dobra decyzja, bo tym razem to jego podopieczni zanotowali dobrą serię. Najpierw trafił Sebastian Iskra, później dwa razy Filip Surosz, a do remisu doprowadził Marcin Tórz. Tym razem z przerwy skorzystał szkoleniowiec Sandra SPA Pogoni, Rafał Biały.

Passę pięciu minut bez bramki przełamał Wojciech Jedziniak. Goście wyszli nawet na prowadzenie dwoma bramkami, ale i tym razem udaną serię zanotowali gospodarze, którzy ostatecznie wyszli na prowadzenie 14:13. Szczecinianie mieli jeszcze szansę, aby doprowadzić do remisu przed przerwą, ale ta sztuka im się nie udała.

Świetnie w drugą połowę wyszli gospodarze. Grali oni mądrze w ataku, a do tego mogli liczyć na wsparcie bramkarza - Danilo Mihaljević. Wsparcia od swoich golkiperów nie mieli za to przyjezdni ze Szczecina. Trener Biały w 43. minucie był zmuszony skorzystać z przerwy w 43. minucie, bo jego drużyna przegrywała już czterema bramkami.

Pod koniec spotkania "Portowcy" zmniejszyli straty do dwóch bramek. Mieli szanse na kontaktową bramke, ale Horiha w kontrze, w sytuacji sam na sam rzucił... nad bramką. Kilkanaście sekund później ze skrzydła trafił Wojciech Fedeńczak i jego drużyna miała tylko trafienie mniej od rywala.

Końcówka spotkania to gra błędów z obu stron, więce zimnej krwi zachowali jednak gospodarze i to oni cieszyli się z wygranej. To bardzo cenne punkty Piotrkowianina w kontekście walki o utrzymanie w PGNiG Superlidze.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Sandra SPA Pogoń Szczecin 29:27 (14:13)

Czy Piotrkowianin utrzyma się w PGNiG Superlidze?
 54%

 46%

Liczba głosów: 384




Najnowsze artykuły:

Szeged lepszy od Kolstad, pierwsza porażka Barcelony
Lekcja handballu w Danii, czwarta z rzędu porażka Industrii
LM: konfrontacje polsko-duńskie, duże wyzwania niemieckich drużyn
Honorowy punkcik Górnika na zakończenie zmagań w Lidze Europejskiej
Chrobry wygrywa na koniec zmagań w Lidze Europejskiej


Dziś urodziny mają:

Anton Halen (34)
Artur Bratkowski (30)
Artur Ciechomski (29)
Bard Kinn Nordhagen (42)
Bartosz Lewandowski (18)
Beniamin Drążek (19)
Christian David Mankiewicz (39)
Dávid Michalka (28)
David Michalka (28)
Davor Cutura (45)
Dmitriy Yankovskiy (34)
Franck Junillon (46)