2024-05-12 10:06:38
Wojciech Staniec
Polacy grają o mistrzostwa świata. Trzeba odrobić stratę na wyjeździe
Reprezentacja Polski musi odrobić jedną bramkę straty i wygrać na wyjeździe ze Słowacją, aby awansować na mistrzostwa świata.
Nie tak wszyscy wyobrażali sobie pierwszy mecz eliminacyjny, który odbył się w Ergo Arenie. Pomimo licznych kontuzji wszyscy liczyli na zwycięstwo, a zamiast tego była porażka jedną bramką.
- To dopiero pierwsza połowa dwumeczu. W pierwszym meczu przede wszystkim zawiodła nas skuteczność. Obrona też nie była najlepsza, bo straciliśmy wiele niepotrzebnych bramek. Nasz pomysł na mecz był dobry, ale trzeba trafiać wypracowane sytuacje. W rewanżu Słowacy stoją przed wielką szansą na awans, ale stać nas na o wiele lepszą grę - mówił po pierwszym meczu trener reprezentacji Marcin Lijewski.
Selekcjoner dokonał zmian w składzie, na Słowację pojechał Jan Czuwara, który ma wspomóc na lewym skrzydle bardzo nieskutecznego w pierwszym spotkaniu Marcela Sroczyka. Druga rotacja będzie w bramce, w miejsce Krystiana Witkowskiego pojawi się Marcel Jastrzębski.
Polacy muszą zrobić wszystko, aby wywalczyć awans. Jeżeli wygrają jedną bramką - będą karne, w przypadku zwycięstwa dwoma trafieniami lub więcej - awansuje Polska, remis i zwycięstwo Słowaków da awans rywalom.
Mecz Słowacja - Polska rozpocznie się w niedzielę 12 maja o godz. 17.30.
fot. Paweł Bejnarowicz/ZPRP
Tweet