2024-09-07
18:00:00

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05
00:00:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2024-09-07

27:23



Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-22

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-29

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-04-05

0:0
0:0


Zobacz więcej



2023-02-09 20:16:25
Wojciech Staniec

Industria przegrywała już dziesięcioma bramkami. Później była szalona pogoń

Szalony mecz Industrii, kielczanie przegrywali w Kilonii już dziesięcioma bramkami, ale rzucili się w pogoń za THW. Jednak nie udało im się doprowadzić do remisu.

Pierwszy mecz Ligi Mistrzów w 2023 roku Industria rozegrała z THW Kiel. Kielczanie przed tym meczem mogli ze spokojem patrzeć w tabelę, bo byli już blisko ćwierćfinału, ale żeby wygrać grupę musieli wygrać.

Jednak początek meczu pokazał, że o sukces będzie bardzo trudno. THW od pierwszych minut grało bardzo szybko, ofensywnie i do tego arcyskutecznie. Każdy błąd zawodników Industrii zamieniał się kontrę „Zebr” i zazwyczaj bramkę. Mistrzowie Polski nie mogli liczyć zbytnio na wsparcie bramkarzy – Andreasa Wolffa zastąpił Mateusz Kornecki, ale nie odmienił losów pierwszej połowy.

W 11. minucie gospodarze wygrywali już 10:5, kielczanom udało się zmniejszyć straty do trzech bramek (13:10 w 17. minucie), jednak po tym THW znów podkręciło tempo i efekty przyszły bardzo szybko. W 24. minucie kilończycy wygrywali już 17:10, a schodząc na przerwę 22:13.

Chwilę po wznowieniu gry Niemcy po karnym Niklasa Ekberga odskoczyli na dziesięć bramek. Wtedy wydawało się, że THW wysoko rozbije mistrzów Polski, ale taki zimny prysznic podziałał na nich mocno mobilizująco. Industria rzuciła cztery bramki z rzędu i o czas poprosił Filip Jicha, jednak nadal rozpędzeni byli zawodnicy z Kielc, w końcu po golu Nicolasa Tournata przegrywali już tylko 20:24. Straty mogłyby być jeszcze mniejsze, ale świetnie bronił Tomas Mrkva.

To nie był koniec, bo szalony pościg trwał dalej. W 54. minucie kielczanie mieli szansę na zdobycie bramki kontaktowej, o czas poprosił trener Talant Dujszebajew. Jego zawodnicy chcieli zagrać wrzutkę, ale stracili piłkę. Industria miała później jeszcze swoje szanse, aby poprawić wynik, ale ciągle brakowało skuteczności. Ostatecznie górą było THW.

THW Kiel – Industria Kielce 32:29 (22:13)

Industria: Wolff, Kornecki - Moryto 6, Nahi 6, Sićko 5, Karacić 4, Tournat 3, Karaliok 3, D. Dujshebaev 2, Sanchez-Migallon, Wiaderny, A. Dujshebaev, Gębala

THW: Mrkva, N. Landin - Ekberg 8, Dahmke 5, Reinkind 4, Wiencek 3, Pekeler 3, Sagosen 2, Fraatz 2, Johansson 2, M. Landin 1, Weinhold 1, Zarabec 1, Duvnjak, Overby, Bilyk

Kto był najlepszym zawodnikiem Industrii Kielce w tym meczu?